- Rodzina i szkoła to ich wizytówka! W szkołach brak lekcji historii, w domu wieczny brak czasu. Młodzież nie znając historii, nie wie kim jest. Śpieszmy się edukować – napisało Stowarzyszenie Rodzin Polskich Ofiar Obozów Koncentracyjnych.
To komentarz do zdjęcia, jakie pojawiło się na portalach internetowych z obozu Gross-Rosen. 16-letni uczeń Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Legnicy sfotografował się pod szubienicą na placu apelowym symulując czynność fizjologiczną,a potem zdjęcie wrzucił na Facebooka.
Fotografia wywołała oburzenie. - Nasze muzeum to jeden wielki cmentarz. Ginęli tu ludzie w różnych okolicznościach. Na placu apelowym esesmani trzymali zimą przez 6-8 godzin więźniów. I oni umierali albo byli mordowani przez kapo. W miejscu gdzie stoi dziś szubienica ludzie tracili życie. W obozie zginęło 40 tys. więźniów – mówił lokalnemu portalowi lca.pl Janusz Barszcz, dyrektor muzeum Gross-Rosen w Rogoźnicy.
Dodał, że był to skrajnie nieodpowiedzialny czyn młodego człowieka, który spotkał się z powszechnym oburzeniem opinii publicznej.
Fotografię w sieci zobaczył jeden z nauczycieli i powiadomił dyrekcję szkoły. Uczeń stanął przed komisją wychowawczą. Został ukarany naganą dyrektora i ma obniżone zachowanie.