Szwajcarska policja opisuje najdziwniejsze interwencje w 2016 roku

W 2016 roku zatrzymany w Szwajcarii do kontroli drogowej kierowca przedstawił funkcjonariuszom dokument, z którego wynikało, że nazywa się Jezus Zen Droid i ma uprawnienia do prowadzenia UFO. Co ciekawe mężczyzna miał przy sobie prawdziwe prawo jazdy wystawione na własne nazwisko - ale nie pokazał go policjantom.

Aktualizacja: 07.01.2017 05:26 Publikacja: 07.01.2017 04:50

Szwajcarska policja opisuje najdziwniejsze interwencje w 2016 roku

Foto: 123RF

Szwajcarski dziennik "20 Minuten" opisuje najdziwniejsze interwencje tamtejszej policji do jakich doszło w minionym roku.

W styczniu - jak czytamy w dzienniku - patrol w St Gallen znalazł 100 tysięcy franków szwajcarskich w kopercie pozostawionej w porzuconym na pasie awaryjnym samochodzie.

 

Jak się okazało w aucie zabrakło benzyny. 31-letni kierowca, którego udało się znaleźć wyjaśnił, że pieniądze są częścią spadku jaki odziedziczył (jego łączna wartość wynosiła ok. 70-90 milionów franków szwajcarskich). Na pytanie dlaczego w takim razie nie jeździ lepszym samochodem, 31-latek odpowiedział, że posiadanie przedmiotów materialnych nie jest dla niego ważne.

Z kolei w kantonie Basel pracownik firmy produkującej montowane przy drogach fotoradary został przyłapany na przekroczeniu prędkości przez jeden z takich fotoradarów. Co ciekawe w momencie popełnienia wykroczenia mężczyzna przewoził w samochodzie... fotoradar.

W St Gallen kierowca wezwał policję o 5:30 nad ranem, ponieważ nie mógł sobie przypomnieć gdzie zaparkował samochód. Policjanci szybko odnaleźli auto, ale przy okazji zorientowali się, że mężczyzna jest pijany. Kiedy więc próbował usiąść za kółkiem - aresztowali go.

W lipcu 25-latek został zatrzymany za przekroczenie prędkości w aucie z kradzionymi tablicami rejestracyjnymi. Co ciekawe spieszył się na przesłuchanie do sądu. Zaraz po złożeniu zeznań został aresztowany.

W sierpniu policja musiała wyważać drzwi mieszkania, w którym dwuletnie dziecko zamknęło na balkonie opiekującą się nim babcię.

Szwajcarski dziennik "20 Minuten" opisuje najdziwniejsze interwencje tamtejszej policji do jakich doszło w minionym roku.

W styczniu - jak czytamy w dzienniku - patrol w St Gallen znalazł 100 tysięcy franków szwajcarskich w kopercie pozostawionej w porzuconym na pasie awaryjnym samochodzie.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Dubaj pod wodą. "Spadło tyle deszczu, ile pada przez cały rok"
Społeczeństwo
Kruszeje optymizm nad Dnieprem. Jak Ukraińcy widzą koniec wojny?
Społeczeństwo
Walka z gwałtami zakończyła się porażką. Władze zamykają więzienie w USA
Społeczeństwo
5 milionów osób o krok od śmierci głodowej. Kryzys humanitarny w Sudanie
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Społeczeństwo
Szefowa niemieckiego MSW: Ponad 700 zatrzymanych przemytników ludzi