W swoim liście kurator podkreśla, że Halloween jest anglosaskim świętem "całkowicie sprzecznym z polskimi tradycjami" i czyni ono "zamieszanie w umysłach dzieci i młodzieży - informuje Radio ZET.
Szczególnie niebezpieczne może się to okazać w przypadku dzieci z upośledzeniem umysłowym, gdyż bardzo negatywnie odbija się to na ich psychice.
"Przebieranie się za upiorne postacie nie niesie ze sobą absolutnie żadnych wartości, a w przypadku dzieci z upośledzeniem umysłowym (a takie sytuacje w szkołach naszego województwa występują) jest wręcz niedopuszczalne, gdyż bardzo negatywnie odbija się na ich psychice” - pisze kurator.
Zaleca, by mówienie o Halloween było dopuszczone jedynie na lekcjach języka angielskiego. Pisze również, że organizowanie imprez w związku z obchodami tego "święta" powinno być zabronione.
Gralik przypomina jednocześnie, że w polskiej tradycji 1 listopada jest dniem zadumy i wskazuje, że "niektóre szkoły, w ramach przygotowań do tego dnia, ale również w poczuciu obowiązku, porządkują cmentarze, szczególnie miejsca pochówków żołnierzy poległych w walkach o wolność ojczyzny".