"Marsz bez podków" organizuje Fundacja VIVA! i stowarzyszenie Włóczybiegi. Rozpocznie się w sobotę, 1 października, o godzinie 11. Zbiórka na parkingu na Palenicy Białczańskiej. Uczestnicy przejdą do Polany Włosienica - to trasa, którą codziennie pokonują konie, ciągnąc przeładowane turystami wozy.

Cała trasa wiedzie asfaltową drogą. Można ją pokonać boso, w butach, nawet na wózkach inwalidzkich. To zaledwie 8 kilometrów, które dorosły człowiek, a nawet sprawne dziecko, jest w stanie bez większego trudu pokonać. To właśnie chcą udowodnić organizatorzy, a przede wszystkim - sprzeciwić się katowaniu koni.

Protest przeciwko wykorzystywaniu koni do pracy ponad ich siły zakończy się na Polanie Włosienica, ale uczestnicy marszu mogą go kontynuować - do Morskiego Oka albo nawet na Rysy. Ale w tym przypadku organizatorzy zalecają marsz w przystosowanym do warunkach obuwiu.

O marszu poinformowana jest krakowska policja. To w związku z zajściami, jakie miały miejsce podczas protestu przeciwko wykorzystywaniu koni w listopadzie 2014 roku, gdy uczestników protestu zaatakowali górale.