Światowa Federacja Szachowa (Fide) jest obecnie oskarżana o nieumiejętne występowanie w obronie praw kobiet, po tym jak przekazała zawodniczkom iż te muszą pogodzić się z "kulturowymi różnicami", jakie występują między Iranem a światem Zachodu - czytamy w "The Telegraph".
Nazi Paikidze, mistrzyni z USA oświadczyła, że jeśli będzie musiała założyć hidżab, wówczas nie wystąpi w imprezie. - Rozumiem różnice kulturowe. Ale kobieta w Iranie nie czuje się bezpiecznie. Prawa kobiet są tam drastycznie ograniczone - wyjaśniła.
A była mistrzyni Carla Heredia z Ekwadoru stwierdziła, że "żadna instytucja, rząd, ani organizacja nie może zmuszać kobiet do noszenia lub zdejmowania hidżabu". - Sport powinien być wolny od dyskryminacji płciowej i religijnej - dodała.
Kobiety w Iranie muszą nosić hidżaby od 1979 roku. Za nieprzestrzeganie nakazu grozi areszt, grzywna lub publiczna reprymenda.