"W Rio walczyłem o złoto. Dziś apeluję do wszystkich: powalczmy razem o coś, co jest jeszcze cenniejsze. Jeśli mi pomożecie, moje srebro może być dla Olka cenniejsze niż złoto" - napisał na Facebooku Małachowski.
Trzyletni Olek walczy z nowotworem oka, tzw. siatkówczakiem. Chłopiec ma za sobą kilka cykli chemioterapii, jednak choroba nie ustępuje. Lekarze przekazali, że chłopcu grozi utrata oka.
Nadzieję na poprawę daje specjalistyczne leczenie w Stanach Zjednoczonych. Koszt takiego leczenia to ponad milion złotych. Do tej pory polonijna fundacja zebrała 700 tysięcy złotych. Pomóc Olkowi może każdy. Fundacja Siepomaga prowadzi zbiórkę pieniędzy. Dzięki temu udało się zgromadzić prawie 300 tysięcy złotych. Do pełnej sumy brakuje jeszcze 191 tys. złotych.
Licytacja medalu trwa do piątku. Obecnie najwyższa kwota to ponad 75 tys. złotych.
Małachowski tłumaczy, że nie wahał się oddać medalu, gdy mama Olka zgłosiła się do niego z prośbą o przekazanie gadżetu na licytację. - Nie było się nad czym zastanawiać. Wszyscy jesteśmy nauczeni brać, trzeba też nauczyć się dawać - mówi dyskobol.