Obowiązujące w Norwegii od 1 lipca prawo dotyczące zmiany płci należy do najbardziej liberalnych na świecie. Na mocy przepisów obywatele mogą zmienić swoją płeć w dokumentach urzędowych bez konieczności przechodzenia operacji, czy opinii medycznej. De facto każdy, kto tego zapragnie, może poprosić urzędników o zmianę płci w dokumentach.
- Liczba wniosków pokazuje, że prawo do łatwiejszej zmiany płci w świetle prawa było od dawna oczekiwane i wiele osób chciało z takiej możliwości skorzystać - mówi Lisbeth Normann, sekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia. - To dotyczy prawa do bycia tym, kim się jest. Norwegia wprowadzając to prawo dołączyła do awangardy jeśli chodzi o prawa człowieka - dodaje.
Według Ingvild Endestada z organizacji FRI (grupa nacisku walcząca z dyskryminacją przeciwko osobom, które nie mogą się dostosować do norm społecznych dotyczących seksualności - red.), wiele osób, które dziś składają wniosek o zmianę płci, czekało na to lata, a nawet dziesięciolecia.
- Niektórzy czekali na to całe życie - stwierdziła.
Przed wejściem prawa w życie do zmiany płci w dokumentach urzędowych niezbędna była diagnoza medyczna, a także poddanie się operacji zmiany płci.