- Dziecko zostało mi podarowane przez rodziców. Poślubiłem je, by móc je wychować - tłumaczył Karim. Tymczasem 6-latka podczas przesłuchania przyznała policjantom, że boi się swojego męża.

Zaślubiny odbyły się w czasie ramadanu, czego świadkami było ok. 40 osób. Tymczasem rodzice dziecka twierdzą, że nic nie wiedzieli o małżeństwie. Przekonują też, że ich córka została uprowadzona.

27 lipca Karim został aresztowany. Dziewczynka ma wrócić do rodziców. Według informacji policji prawdopodobnie nie doznała żadnych fizycznych obrażeń. Karim zapewnia, że nie współżył z dzieckiem, co potwierdził dr Nashafarin Shibab ze szpitala w Firuz Koh.

Masooma Anwar, przedstawicielka regionalnego Urzędu ds. Kobiet przyznała, że małżeństwo z 6-latką jest szokujące. - Być może dziecko zostało porwane i sprzedane temu mężczyźnie. Na razie staramy się ustalić prawdę - powiedziała. - Dziecko nic nie mówi. Powtarza tylko: boję się go - dodała.