16-latka z Rio de Janeiro twierdzi, że podano jej narkotyki w domu jej chłopaka, a następnie obudziła się w innym miejscu, otoczona przez mężczyzn. Chłopak nastolatki jest obecnie jednym z poszukiwanych.
Historia zszokowała Brazylijczyków. Wciąż pojawiają się nowe wersje przebiegu zdarzeń, nikt jednak nie podważa, że doszło do przestępstwa.
Nastolatka twierdzi, że obudziła się w obcym domu, naga i poraniona. Zdołała stamtąd uciec i wrócić do siebie. Kilka dni po gwałcie nastolatka odkryła, że jeden z napastników umieścił na Twitterze 40-sekundowe nagranie na którym widać fragment gwałtu.
Babka dziewczyny w rozmowie z lokalnymi mediami powiedziała, że rodzina 16-latki oglądała to nagranie i płakała. - Żałuję, że to widziałam. Początkowo nie uwierzyliśmy w to, co się stało - mówiła. Dodała, że dziewczyna jest w bardzo złym stanie.
Brazylijscy internauci rozpoczęli kampanię przeciwko "kulturze gwałtu" w kraju. Na brazylijskim Twitterze symbolem tej kampanii jest hashtag #EstuproNuncaMais ("Nigdy więcej gwałtu").