Społeczeństwo japońskie starzeje się w coraz szybszym tempie. Seniorzy zapadają na demencję, wymagają coraz więcej opieki i nowych metod leczenia. Eksperci twierdzą, że czasem najskuteczniejszym środkiem łagodzenia bólu, może być dla tej grupy pacjentów muzyka.

Muzykoterapię stosowano jeszcze przed I wojną światową w Stanach Zjednoczonych. Wierzono, że odpowiednie dźwięki są w stanie uśmierzać ból, na który skarżyli się żołnierze wracający z frontu. Przy pomocy dźwięków można było również przywracać pozytywne wspomnienia.

Teraz po muzykoterapię sięgają Japończycy. Towarzystwo odpowiedzialne za muzykoterapię zwiększa liczbę placówek, stosujących muzykę w leczeniu. Metody są rozmaite: w grudniu w jednym ze szpitali w prefekturze Aomori jedna z terapeutek zagrała na harfie symfonię Dvoraka. Pacjentką była pewna 85-letnia pani, której akurat ten utwór miał pomoc ze względu na wspomnienia z dzieciństwa. Ojciec chorej przed laty grywał tę symfonię na skrzypcach.

Inny pacjent z kolei lepiej się czuł, gdy słyszał dźwięki irlandzkiego utworu ludowego, który sam grywał w młodości na organach.

W Japonii jest obecnie 2700 muzykoterapeutów.