"IS Defence” to pierwsza na świecie gra komputerowa której użytkownicy mieliby walczyć z islamistami. Nie wiadomo jednak, czy ze względu na kontrowersje przejdzie weryfikację wydawcy i zostanie opublikowana.
Polacy z Gliwic są także producentami głośnej gry „Hatred”, w której gracz może wcielić się w postać seryjnego mordercy, który nienawidzi ludzkości. Jak tłumaczy zespół odpowiadający za stworzenie gry, jest to odpowiedź na poprawność polityczną, która coraz częściej pojawia się w grach komputerowych. „Hatred” to trzecia w historii gra, w której przypadku organizacja Entertainment Software Rating Board wyznaczająca granice wiekowe musiała zastosować ograniczenie „tylko dla dorosłych”.
"IS Defence" to już kolejny kontrowersyjny pomysł gliwickiej firmy. Jak mówi Cyprian Listowski z Destructive Creations, projekt powstał przy okazji imprezy w czasie której tworzy się gry. - Na imprezę nie dojechaliśmy, więc pomysł nie został wtedy wykorzystany. Pierwotnie postanowiliśmy go zrealizować jako minigrę - mówi. Dodaje jednak, że projekt miał być dużo mniejszy, a podczas realizacji „nieco się rozrósł”.
Jest to pierwsza w historii gra, która poświęcona jest walce z Daesh. - Ludzie raczej uciekają od takich spraw, są tematy, których wygodniej jest nie poruszać - mówi Listowski i dodaje, że projekt dotyczy tego „jak świat może wyglądać za cztery lata i czego chcielibyśmy uniknąć”.
- W grach często strzela się do terrorystów, ale powiedzenie, że to jakaś konkretna organizacja, albo odwołanie się do czegoś rzeczywistego, jest traktowane histerycznie - podkreśla Listowski i zapewnia, że lewicowe środowiska w USA będą „histerycznie podchodzić do tej gry”.