- Gra w szachy to strata czasu. Wywołuje wrogość i nienawiść między ludźmi - mówił mufti odpowiadając na pytania w czasie swojego cotygodniowego programu telewizyjnego. Mufti porównał grę w szachy do dawnej arabskiej gry "maisir", która została zakazana przez Koran.

Słowa muftiego nie oznaczają, że Arabia Saudyjska zakaże gry w szachy, ale mimo to wywołały spore poruszenie w kraju. Musa Bin Thaily, stojący na czele Saudyjskiego Stowarzyszenia Szachowego zapewnił, że zaplanowany na piątek turniej szachowy w Mekce mimo wszystko dojdzie do skutku. "Saudyjski związek szachowy zrobił wiele, by spopularyzować grę wśród mieszkańców kraju i będzie kontynuował swoją działalność dopóki jest ona zgodna z prawem" - oświadczył. Przypomniał też, że wiele religijnych zakazów nie zostało zapisanych w obowiązujących w kraju przepisach prawnych.

Bloger i komik Karl Sharro komentując całą sprawę na Twitterze stwierdził, że najwyraźniej w Arabii Saudyjskiej nie docenia się gier, w których celem jest obalenie króla (Arabia Saudyjska jest monarchią - red.).