Wydziedziczenie syna, a brak zainteresowania ze strony ojca

Wydziedziczenie syna, którym ojciec nie interesował się od czasu pierwszej Komunii Świętej jest bezskuteczne – orzekł Sąd Apelacyjny w Lublinie.

Aktualizacja: 02.08.2015 12:35 Publikacja: 02.08.2015 11:00

Wydziedziczenie syna, a brak zainteresowania ze strony ojca

Foto: 123RF

Wśród przesłanek uprawniających do wydziedziczenia dzieci znajduje się uporczywe nie dopełnianie obowiązków rodzinnych względem spadkodawcy, o której mówi Kodeks cywilny w art. 1008 pkt 3. Sprawa dotycząca tego przepisu trafiła w kwietniu na wokandę Sądu Apelacyjnego w Lublinie.

Janusz B. przez osiem lat pozostawał w związku małżeńskim z Mariolą B., z którą miał syna Roberta (imiona fikcyjne). Kiedy doszło do rozwodu z powództwa żony, Janusz poczuł się upokorzony. Niechęć do byłej małżonki miała również negatywne skutki na jego relacje z synem. Po raz ostatni spotkali się na uroczystości pierwszej Komunii Świętej. Od tamtego czasu Janusz nie odwiedzał syna, a ten też nie szukał kontaktu z ojcem.

W ostatnich latach swojego życia Janusz próbował odbudować swoje relacje z byłą żoną i synem. Napisał nawet list z przeprosinami oraz prośbą o przebaczenie. W kolejnym pisał o swoich problemach zdrowotnych. Mimo prowadzonej korespondencji do spotkania jednak nie doszło.

W swoim testamencie sporządzonym notarialnie do spadku Janusz powołał swoje rodzeństwo oraz opiekunkę. Jednocześnie oświadczył, że pozbawia zachowku (wydziedzicza) syna z powodu „długotrwałego (34 lat) nie utrzymywania kontaktów rodzinnych, braku pomocy w chorobie, nie interesowania się stanem zdrowia testatora".

Syn mimo, iż nie utrzymywał kontaktów z ojcem, wystąpił do sądu o uznanie wydziedziczenia za bezskuteczne. Sąd Okręgowy w Lublinie uznał, że powództwo jest niezasadne.

Jak wskazano, z zebranego materiału dowodowego wynika, iż Robert B. nie miał kontaktu ze swoim ojcem od czasu spotkania na I Komunii Świętej, kiedy widział się z nim po raz ostatni. Kontaktu z ojcem nie szukał, nie podejmował prób nawiązania z nim relacji, nie interesował się tym gdzie ojciec przebywa, ani tym w jakim stanie zdrowia się znajduje. – Między ojcem, a synem, z uwagi na długi czas braku kontaktów zatarł się stosunek bliskości – stwierdził sąd, uznając, że te okoliczności wypełniają przyczynę wydziedziczenia, która polega na uporczywym niedopełnianiu względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych (art. 1008 pkt 3 Kodeksu cywilnego).

Sąd Apelacyjny (sygn. akt I ACa 985/14) nie podzielił jednak tego stanowiska. Jak bowiem wyjaśniono, Robert B. co prawda nie interesował się ojcem, nie utrzymywał z nim kontaktu i nie dążył do tego aby poprawić wzajemne relacje, ale sytuacja taka nie wynikała z jego złej woli, ale była konsekwencją postawy ojca.

Sąd zwrócił uwagę, że to ojciec zerwał kontakty z synem, nie wykonywał wobec niego żadnych obowiązków rodzicielskich, nie interesował się jego zdrowiem, ani nauką. Dlatego w tej sytuacji stawianie synowi, który miał prawo czuć się odrzucony i skrzywdzony przez ojca zarzutu, że nie interesował się ojcem i nie podejmował żadnych kroków aby nawiązać z nim kontakt było w ocenie Sądu Apelacyjnego nieuprawnione.

Kiedy można wydziedziczyć

Spadkodawca może w testamencie pozbawić zstępnych, małżonka i rodziców zachowku (wydziedziczenie), jeżeli uprawniony do zachowku:

1) wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego;

2) dopuścił się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci;

3) uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych.

Art. 1008 Kodeksu cywilnego

Wśród przesłanek uprawniających do wydziedziczenia dzieci znajduje się uporczywe nie dopełnianie obowiązków rodzinnych względem spadkodawcy, o której mówi Kodeks cywilny w art. 1008 pkt 3. Sprawa dotycząca tego przepisu trafiła w kwietniu na wokandę Sądu Apelacyjnego w Lublinie.

Janusz B. przez osiem lat pozostawał w związku małżeńskim z Mariolą B., z którą miał syna Roberta (imiona fikcyjne). Kiedy doszło do rozwodu z powództwa żony, Janusz poczuł się upokorzony. Niechęć do byłej małżonki miała również negatywne skutki na jego relacje z synem. Po raz ostatni spotkali się na uroczystości pierwszej Komunii Świętej. Od tamtego czasu Janusz nie odwiedzał syna, a ten też nie szukał kontaktu z ojcem.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Konsumenci
UOKiK ukarał dwie znane polskie firmy odzieżowe. "Wełna jedynie na etykiecie"
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego