Reklama
Rozwiń

"Zwolnienie policjanta jest jak wilczy bilet"

- Jeśli policjant zostaje karnie zwolniony, dostaje rodzaj wilczego biletu i znacznie trudniej będzie mu znaleźć pracę, która będzie dla niego satysfakcjonująca - mówi dr Bogdan Lach, emerytowany psycholog policyjny i kryminalny, wykładowca Uniwersytetu SWPS.

Aktualizacja: 02.03.2018 21:59 Publikacja: 01.03.2018 22:13

Dr Bogdan Lach, emerytowany psycholog policyjny i kryminalny, wykładowca Uniwersytetu SWPS.

Dr Bogdan Lach, emerytowany psycholog policyjny i kryminalny, wykładowca Uniwersytetu SWPS.

Foto: materiały prasowe

Rzeczpospolita: Nowelizacja ustawy o policji zakłada, że funkcjonariusze, którzy zostali niesłusznie wydaleni ze służby, a po latach uniewinnieni w procesach karnych, będą mieć możliwość powrotu do zawodu. Dostaną też od państwa zaległe pensje. Czy takie zadośćuczynienie jest wystarczające?

Bogdan Lach: Pytanie, czy tacy policjanci będą chcieli wrócić. To specyficzny zawód narażony na ciągłe problemy i stres. Nie pomaga to, że żyjemy w dobie ogromnego natłoku obowiązków. Dlatego na niektórych komendach jest mnóstwo wakatów. Funkcjonariusze wykonują często podwójną pracę, mając dużo obowiązków biurokratycznych. To także wpływa na złe relacje z obywatelami. Dochodzi nawet do społecznego piętnowania policjantów. Zwiększa to zniechęcenie do pracy.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Służby
Tomasz Siemoniak na granicy z Litwą. Postawił Niemcom warunek
Służby
Przerzut migrantów: szlak wiedzie teraz przez Białoruś i Litwę
Służby
Donald Tusk: Od 7 lipca wracają kontrole graniczne na granicy z Niemcami i Litwą
Służby
Straż Graniczna komentuje głośne nagranie. „To nie migranci, lecz funkcjonariusze”
Służby
„Inkwizycyjna” komisja śledcza ds. Pegasusa – posłowie chcą ekstra uprawnień