Z ogromną uwagą świat przygląda się zmianom w polskim sądownictwie. Krytyczną ocenę „reformy" i zaniepokojenie stanem praworządności w Polsce wyrażają nie tylko organy Unii Europejskiej – Komisja Wenecka czy Rada Europy. Zdecydowanie krytyczną opinię zaprezentował również przedstawiciel ONZ Diego Garcia-Sayan.
Czytaj: Beata Morawiec: Zaskoczyła mnie forma odwołania
Niezależność wymiaru sprawiedliwości i inne podstawowe standardy demokracji, jak praworządność, są dziś w Polsce zagrożone – stwierdził. Zdaniem sprawozdawcy ONZ „reformy podjęte przez rząd, które miały stanowić lekarstwo na daną sytuację, wyglądają znacznie gorzej niż sama choroba, która dotknęła wymiar sprawiedliwości".
Sieć się waha
Europejska Sieć Krajowych Rad Sądownictwa (ENCJ), zrzeszająca Rady Sądownictwa 24 państw Europy, już 17 lipca 2017 r. w Brukseli stwierdziła: „Koniecznością jest przestrzeganie przez rządy zasady niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Demokratyczny system oparty na zasadzie rządów prawa może funkcjonować prawidłowo wyłącznie, jeżeli niezależność sądów jest zagwarantowana.
Ponadto, jak już wyjaśniano w deklaracji paryskiej, jak też we wcześniejszej deklaracji wydanej przez Radę Wykonawczą ENCJ 26 kwietnia 2017 r., niezależność sądów i niezawisłość sędziów ma zasadnicze znaczenie w utrzymywaniu i przestrzeganiu zasady wzajemnego zaufania między organami sądowymi Unii Europejskiej.