Amerykańska szansa polskich naukowców

40 Polaków będzie mogło skorzystać z nowej edycji programu stypendialnego Fundacji Kościuszkowskiej.

Publikacja: 17.10.2017 19:46

Amerykańska szansa polskich naukowców

Foto: 123RF

– Program prowadzony przez Fundację daje szanse polskim naukowcom na kontynuowanie badań i podejmowanie innych wyzwań na akredytowanych uczelniach w Stanach Zjednoczonych; zdobywanie wiedzy eksperckiej oraz praktycznych umiejętności, które mogą być zastosowane po powrocie do Polski – podkreśla Marek Skulimowski, prezes Fundacji Kościuszkowskiej (FK), jednej z największych i najstarszych organizacji polonijnych w USA, która od 92 lat działa na rzecz naukowej i kulturalnej wymiany między Polską i Stanami Zjednoczonymi.

Do końca października br. fundacja przyjmuje zgłoszenia do najnowszej edycji swojego programu stypendialnego na rok akademicki 2018/2019. Stypendia wynoszące 9–25 tys. dolarów (średnio na okres trzech–pięciu miesięcy) FK przyznaje w trzech kategoriach; dla naukowców, wybitnych profesjonalistów i artystów; oraz dla wykładowców języka polskiego w Stanach Zjednoczonych.

Jak wyjaśnia Marek Skulimowski, stypendia przeznaczone są na prowadzenie badań naukowych i wykładów oraz doskonalenie warsztatu artystycznego dla osób znajdujących się na różnych etapach kariery. Kandydaci muszą posiadać co najmniej tytuł zawodowy magistra lub lekarza medycyny. Ale za to nie ma żadnych limitów wiekowych czy też ograniczeń w odniesieniu do dziedziny nauki czy też obszarów działalności artystycznej.

Prezes FK dodaje, że przez lata, z uwagi na zachodzące w polskim społeczeństwie przemiany, Fundacja koncentrowała się na wspieraniu naukowców, którzy realizowali projekty w takich dziedzinach, jak zarządzanie i przedsiębiorczość oraz prawo. Jednak w ostatnich latach kładzie także nacisk na nauki ścisłe.

Chcąc skorzystać z dofinansowania Fundacji Kościuszkowskiej, nie wystarczy sama chęć wyjazdu na badania w USA; trzeba najpierw uzyskać zaproszenie od uczelni amerykańskiej, a po przesłaniu odpowiednich dokumentów pomyślnie przejść proces rekrutacyjny. – W Polsce rozdajemy rocznie ponad 40 stypendiów dla naukowców, zaś w USA ponad 80 dla studentów, głównie studiów magisterskich – przypomina Marek Skulimowski, który kieruje FK od grudnia 2016 r. I stara się m.in dotrzeć do byłych stypendystów fundacji. – Odnajdujemy ich na bardzo prestiżowych stanowiskach w całych USA, np. prezesa McDonald's USA – dodaje.

Początki programu sięgają lat 20. XX wieku; w 1924 r. za 5200 dol. zebrane z darowizn osób prywatnych pierwsza grupa ośmiu polskich studentów przyjechała do USA, podejmując naukę między innymi na Columbii, Yale czy Harvardzie. Wśród dotychczasowych stypendystów FK są m.in. Juliusz Machulski, Leszek Balcerowicz czy Anda Rottenberg.

– Program prowadzony przez Fundację daje szanse polskim naukowcom na kontynuowanie badań i podejmowanie innych wyzwań na akredytowanych uczelniach w Stanach Zjednoczonych; zdobywanie wiedzy eksperckiej oraz praktycznych umiejętności, które mogą być zastosowane po powrocie do Polski – podkreśla Marek Skulimowski, prezes Fundacji Kościuszkowskiej (FK), jednej z największych i najstarszych organizacji polonijnych w USA, która od 92 lat działa na rzecz naukowej i kulturalnej wymiany między Polską i Stanami Zjednoczonymi.

Do końca października br. fundacja przyjmuje zgłoszenia do najnowszej edycji swojego programu stypendialnego na rok akademicki 2018/2019. Stypendia wynoszące 9–25 tys. dolarów (średnio na okres trzech–pięciu miesięcy) FK przyznaje w trzech kategoriach; dla naukowców, wybitnych profesjonalistów i artystów; oraz dla wykładowców języka polskiego w Stanach Zjednoczonych.

Praca
Depresja pracowników kosztuje firmy miliardy złotych. Straty są coraz większe
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca
Rekordowa liczba studenckich staży w Programie Kariera
Praca
Dyplom nadal pomaga na starcie
Praca
Mobbing w miejscu pracy – jak sobie radzić z przemocą i nękaniem
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Praca
Migranci zarobkowi krótko mieszkają pod dachem pracodawcy. Samodzielni Ukraińcy