Firmy, którym udało się w ostatnich miesiącach pozyskać nowych pracowników, nie mogą spać spokojnie. Szczególnie jeśli tymi nowymi są młodzi ludzie, których przyjęto na podstawowe, nie najlepiej płatne stanowiska na krótkoterminowe umowy – wynika z marcowego Monitora Rynku Pracy firmy doradztwa personalnego Randstad.
Co piąty z tysiąca uczestników badania przyznał, że w ostatnich sześciu miesiącach zmienił pracodawcę – najczęściej w poszukiwaniu lepszych warunków zatrudnienia (na czele z wyższą płacą). Szukali ich przede wszystkim pracownicy biurowi i specjaliści, którzy mieli umowy na czas określony albo umowy-zlecenia czy o dzieło.