Do wypadku doszło ok. godz. 16 na łódzkiej Dąbrowie. - Z naszych dotychczasowych ustaleń wynika, że z okna na szóstym piętrze tego bloku w niewyjaśnionych okolicznościach wypadł chłopczyk w wieku czterech lat – mówi nadkomisarz Adam Kolasa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Chłopiec był długo reanimowany na miejscu przez lekarzy, ale po półtoragodzinnej resuscytacji obecny na miejscu lekarz zespołu ratownictwa medycznego stwierdził zgon dziecka.

W czasie wypadku w mieszkaniu była babka chłopca oraz konkubent jego matki. Mężczyzna był nietrzeźwy. Miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Babcia nie spożywała alkoholu. Oboje zostali zatrzymani.

Łódzka policja bada teraz wszystkie okoliczności tragicznego zdarzenia.