Zginął motocyklista. Uderzył w ciągnik

W wsi Rudno w powiecie parczewskim ciągnik rolniczy zderzył się z motocyklistą. Kierowca jednośladu zginął na miejscu.

Aktualizacja: 14.04.2018 18:29 Publikacja: 14.04.2018 18:14

Zginął motocyklista. Uderzył w ciągnik

Foto: materiały policji

Do tego tragicznego zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 63. Jak ustalili policjanci kierowca Ursusa skręcając w lewo, w drogę gruntową zajechał drogę motocykliście, który jechał z naprzeciwka.

Mieszkaniec Siedlec uderzył w przód pojazdu rolniczego. Pojazd dodatkowo wyposażony był w wysięgnik.

W wyniku odniesionych obrażeń motocyklista zginął na miejscu. Badanie alkomatem wykazało, że kierujący ciągnikiem był trzeźwy.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że traktorzysta skręcając w drogę gruntową wymusił pierwszeństwo na motocykliście. Okoliczności wypadku wyjaśnia policja pod nadzorem miejscowej prokuratury.

Rozpoczął się sezon motocyklowy. Policjanci apelują do kierowców jednośladów o ostrożność i rozwagę podczas jazdy.

- Warto pamiętać o bezpieczeństwie, zwłaszcza na początku sezonu. W niektórych miejscach może na drodze leżeć piach, a kierowcy samochodów jeszcze przyzwyczajają się do większej liczby jednośladów – tłumaczą mundurowi.

Podkreślają, że to w połączeniu z brakiem należytej ostrożności i wyobraźni może doprowadzić do bardzo niebezpiecznych zdarzeń.

Zdaniem policji motocyklistów można podzielić na dwie grupy: jedni to pasjonaci, którzy z niecierpliwością czekają na sezon, drudzy to brawurowi zapaleńcy.

- W większości przypadków są to jednak ludzie odpowiedzialni, świadomi zagrożeń z jakimi mogą się spotkać na drodze, przestrzegający przepisów ruchu drogowego, dbający o bezpieczeństwo własne i swoich pasażerów oraz każdego innego użytkownika drogi – zauważa policja.

Przyznaje, że wśród motocyklistów są też tacy, dla których użytkowanie pojazdu jest sposobem na ,,pokazanie'' się na drodze, a dodanie gazu to możliwość dostarczenia sobie wrażeń oraz popisania się przed innymi.

- Drogi publiczne to niestety często dla nich tory wyścigowe, gdzie im większa prędkość, tym większa adrenalina. Prawda w tym przypadku jest zdecydowanie inna, im większa prędkość, tym większe obrażenia i coraz mniejsze szanse na przeżycie - przyznaje policja.

Zwraca uwagę, że motocyklista w momencie zderzenia z innym pojazdem, bądź przeszkodą narażony jest na większe niebezpieczeństwo utraty zdrowia, a nawet życia.

- Przed urazami chroni ich jedynie kask, odpowiedni ubiór ochronny, a przede wszystkim zdrowy rozsądek. Nie ma żadnych dodatkowych zabezpieczeń w postaci karoserii samochodu, pasów bezpieczeństwa czy poduszek powietrznych –podkreślają funkcjonariusze.

Dodają, że jeżeli dochodzi do tego prędkość, brawura, przecenianie własnych umiejętności kierowania motocyklem, niestosowanie się do przepisów ruchu drogowego, wciskanie się między inne pojazdy, wtedy moment utraty panowania nad motocyklem i zderzenie z innym uczestnikiem ruchu kończy się najczęściej tragicznie.

Policjanci zachęcają motocyklistów, by zwiększali poziom własnego bezpieczeństwa i bez względu na porę dnia nosili elementy odblaskowe.

- W ciągu dnia jaskrawy kolor znacznie poprawia widoczność użytkowników jednośladów i może uchronić od zdarzenia drogowego i uratować zdrowie, a nawet życie – tłumaczy policja.

Do tego tragicznego zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 63. Jak ustalili policjanci kierowca Ursusa skręcając w lewo, w drogę gruntową zajechał drogę motocykliście, który jechał z naprzeciwka.

Mieszkaniec Siedlec uderzył w przód pojazdu rolniczego. Pojazd dodatkowo wyposażony był w wysięgnik.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Kolejne ludzkie szczątki na terenie jednostki wojskowej w Rembertowie
Kraj
Załamanie pogody w weekend. Miejscami burze i grad
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił