Jak podaje rmf24.fm, niemowlę najpierw straciło przytomność, a pogotowie przewiozło je do szpitala w Kamiennej Górze. Tam jednak nie stwierdzono zewnętrznych urazów u malucha.
Dziecko trafiło jednak do innego szpitala - w Legnicy, gdzie lekarze przeprowadzili operację z powodu krwiaka. Jednak niemowlaka nie udało się uratować.
Policja zatrzymała wujka chłopca. – W związku ze śmiercią kilkumiesięcznego chłopca zatrzymaliśmy w Kamiennej Górze młodego mężczyznę - przyznaje w rozmowie z nami asp. szt. Wojciech Jabłoński, z dolnośląskiej policji.
Mężczyzna usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Podczas przesłuchania w prokuraturze przyznał się do niego.
Jak podaje RMF.FM, powiedział, że dziecko wypadło mu z rąk przypadkiem. Kiedy śledczy pytali o drugi upadek chłopca, mężczyzna stwierdził, że próbował podnieść go z podłogi, ale wtedy dziecko znów przypadkiem miało wypaść mu z rąk.