Adwokaci nie powinni wypowiadać swoich poglądów?

Często spotykam się z wypowiedziami, z których wynika, że adwokatowi nie przystoi w czytelny sposób wypowiadać swoich poglądów.

Publikacja: 01.10.2017 18:21

Adwokaci nie powinni wypowiadać swoich poglądów?

Foto: Adobe Stock

Zdaniem niektórych, osoba wykonująca ten zawód powinna bowiem być neutralna światopoglądowo i ograniczać się wyłącznie do komentowania aktualnego lub oczekiwanego stanu prawnego. Stanowisko to zdają się podzielać niektórzy przedstawiciele środowiska, krytycznie oceniając kolegów, którym zdarzają się publiczne wypowiedzi pozwalające nie tyle na ustalenie, ile na wysnucie przypuszczeń, jakie mają przekonania. Szczególnie jaskrawo widać to tam, gdzie chodzi o kwestie delikatne, np. o poglądy polityczne, na kwestię aborcji czy o stosunek do innych nacji.

Oczekiwanie, że adwokat zachowa neutralność światopoglądową, daje się pośrednio wyczytać np. w okolicznościach towarzyszących kandydowaniu do władz samorządu adwokackiego. Jako przykład podać można formularz, w którym koleżanki i koledzy mogli przedstawiać swoje sylwetki, ubiegając się o funkcje w strukturach Izby Adwokackiej w Warszawie. Zawierał on rubrykę „aktywność społeczna i polityczna". Jej opis zawierał zaś sugestię wskazania dotychczasowej aktywności społecznej i politycznej – działalności w organizacjach pozarządowych, związkach zawodowych, pełnionych funkcjach publicznych czy też przynależności do partii i ugrupowań politycznych. Jeśli pamięć mnie nie myli, wszyscy kandydaci deklarowali, iż nie byli i nie są członkami żadnej partii ani ugrupowania politycznego.

Niektórzy (także przedstawiciele palestry) twierdzą, iż postulat neutralności światopoglądowej adwokata podyktowany jest troską o dobro jego praktyki zawodowej. Ważne jest bowiem, aby klient, który zwraca się do prawnika po pomoc, mógł oczekiwać, iż świadczona przezeń usługa będzie niezależna od prywatnych przekonań adwokata. W drugiej kolejności stawiany jest argument dobrego imienia palestry. „Adwokatura powinna zachować swą neutralność", „Czy to wypowiedź w imieniu całego środowiska?", „Wypowiadając się jako adwokat, wprowadza Pan/Pani w błąd co do tego, że to, co Pan/Pani mówi, to stanowisko całej adwokatury" – grzmią zwykle komentatorzy.

Pozostawiam na marginesie, iż „adwokat" to nie tylko zawód zaufania publicznego, ale i zawód wolny. Jako jeden z nielicznych zatem pozwala wykonującym go osobom na samodzielne podejmowanie decyzji i kształtowanie poglądów na dowolny temat, zgodnie jedynie z własnym sumieniem i przekonaniem.

Nie mogę jednak pozbyć się wrażenie, że u podstaw postulatu neutralności jako gwarantu zawodowego powodzenia leży błąd w interpretacji pojęć – profesjonalizmu (zapewniającego udzielenie pomocy na najwyższym możliwym poziomie) i światopoglądu, który istnieje niezależnie od wykonywanego zawodu i który – o ile profesjonalizm rozwinięty jest należycie – nie ma prawa negatywnie wpływać na wartościowanie pracy adwokata.

Czy, przykładowo, do lekarza o poglądach konserwatywnych i prawicowych skłonni są udać się jedynie ludzie głosujący na Prawo i Sprawiedliwość, a wyborcy Sojuszu Lewicy Demokratycznej leczą się wyłącznie u medyków o przekonaniach lewicowych? Skoro odpowiedź na to pytanie nasuwa się sama, dlaczego oczekujemy od adwokatów, a nawet nie tylko, aby poglądów swych nie manifestowali w wypowiedziach lub innej aktywności, wyrażanej choćby przez przynależność do partii lub ugrupowania politycznego?

Światopogląd to zespół przekonań o świecie i człowieku, hierarchii wartości i podstawowych zasadach moralnych, kryteriach ludzkiej dojrzałości i sensie życia, w tym także przekonaniach politycznych wyrażających się w zwracaniu baczniejszej uwagi na człowieka i jego przyrodzoną godność, albo na państwo jako wartość nadrzędną. Przyjęcie poglądu, iż adwokat zachowuje całkowitą neutralność wobec otaczającego go świata, prowadziłoby do wniosku, że w jego odczuciu absolutnie każdy rodzaj przekonań i postępowania innych ludzi, urzędników, przedstawicieli władzy, a nawet państwa jest tak samo dobry. Przy tym założeniu, neutralność światopoglądowa prowadziłaby do wywodzenia, iż adwokat stawia znak równości pomiędzy pojęciami: „uczciwość", „legalność", „pracowitość" i „praworządność" i: „nieuczciwość", „przestępczość", czy „przemoc".

Wierzę, że za postulatem światopoglądowej neutralności nie leży cynizm, lecz naiwność. Szczególnie bowiem dzisiaj, tj. w czasie negowania podstawowych wartości, konfliktowania się ludzi i wzbierania wszelkiej maści uprzedzeń na tle religijnym lub rasowym warto pamiętać, o czym pisał dawno temu Dante Alighieri. W pierwszej części „Boskiej komedii" czytamy: Najbardziej gorące miejsce w piekle jest zarezerwowane dla tych, którzy w okresie kryzysu moralnego zachowują swą neutralność.

Autorka jest adwokatem, redaktorem naczelnym „Pokoju adwokackiego" (www.pokojadwokacki.pl), członkiem Naczelnej Rady Adwokackiej

Zdaniem niektórych, osoba wykonująca ten zawód powinna bowiem być neutralna światopoglądowo i ograniczać się wyłącznie do komentowania aktualnego lub oczekiwanego stanu prawnego. Stanowisko to zdają się podzielać niektórzy przedstawiciele środowiska, krytycznie oceniając kolegów, którym zdarzają się publiczne wypowiedzi pozwalające nie tyle na ustalenie, ile na wysnucie przypuszczeń, jakie mają przekonania. Szczególnie jaskrawo widać to tam, gdzie chodzi o kwestie delikatne, np. o poglądy polityczne, na kwestię aborcji czy o stosunek do innych nacji.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Marek Kobylański: Dziś cisza wyborcza jest fikcją
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Reksio z sekcji tajnej. W sprawie Pegasusa sędziowie nie są ofiarami służb
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Ideowość obrońców konstytucji
Opinie Prawne
Jacek Czaja: Lustracja zwycięzcy konkursu na dyrektora KSSiP? Nieuzasadnione obawy
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Opinie Prawne
Jakubowski, Gadecki: Archeolodzy kontra poszukiwacze skarbów. Kolejne starcie