Małgorzata Manowska, sędzia Sądu Apelacyjnego w Warszawie i dyrektor Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury jest od kilku dni wymieniana jako potencjalny nowy pierwszy prezes Sądu Najwyższego. Chwalona przez resort sprawiedliwości, sama zaprzecza by cokolwiek uzgadniała z ministrem. Podobne w treści oświadczenie wydał też w poniedziałek, z samego rana, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Czytaj także: Czy to będzie nowa prezes Sądu Najwyższego
Pytana o plany na przyszłość sędzia Manowska przyznała, że zgłosiła swoją kandydaturę do Krajowej Rady Sądownictwa na urząd sędziego Sądu Najwyższego - ale to wszystko, co potwierdza.
Czytaj także: Sędzia z "czarnej listy PiS" nie dostanie awansu
Sędzia i dyrektor
Małgorzata Manowska jest absolwentką Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Studia ukończyła w 1992 r. Potem przyszedł czas na aplikację sędziowską. Po jej ukończeniu trafiła do Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi. Kolejną ścieżką na drodze awansu był Sąd Okręgowy w Warszawie. Od 2004 r. sędzia Manowska orzeka w warszawskim Sądzie Apelacyjnym. Jest sędzią cywilnym. W2001 r., po obronie rozprawy na temat postępowania nakazowego w procesie cywilnym, uzyskała stopień doktora nauk prawnych w Instytucie Prawa Cywilnego Uniwersytetu Warszawskiego. W 2010 r. obroniła rozprawę na temat wznowienia postępowania w procesie cywilnym uzyskując tytuł doktora habilitowanego w Instytucie Prawa Cywilnego Uniwersytetu Warszawskiego. Jest profesorem nadzwyczajnym Uczelni Łazarskiego, na której wykłada od 2013 r.