Od tygodnia trwa dyskusja o propozycjach pytań referendalnych przedstawionych na posiedzeniu Narodowej Rady Rozwoju, stanowiącej wsparcie eksperckie prezydenta RP. Zaprezentowano 15 pytań, przy czym zastrzeżono, że prawdopodobnie będzie ich mniej.
Czytaj: Krzysztof Szczucki: obywatele muszą rozumieć prawo
W założeniu najbliższe tygodnie mają być czasem dalszego konsultowania, tym razem skonkretyzowanych propozycji, które pozwolą na wypracowanie ostatecznej listy zagadnień do rozstrzygnięcia przez obywateli
Jednym z zaproponowanych pytań jest wzmocnienie uprawnień prezydenta RP, wybieranego w wyborach powszechnych, w sferze polityki zagranicznej i zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi Rzeczypospolitej Polskiej. Pytanie niewątpliwie ma swe źródło w doświadczeniach stosowania obecnych postanowień konstytucji. Zdarzało się, że niejasne rozstrzygnięcie o podziale uprawnień w ramach władzy wykonawczej między prezydenta RP i rząd powodowało napięcia, a czasem też wyraźne spory o prymat w poszczególnych aktywnościach – czy to na forum międzynarodowym, czy to w stosunku do wojska.
W obszarze stosunków międzynarodowych czy sił zbrojnych najczęściej debatuje się o dobrym dla Polski modelu ustrojowym, a zwłaszcza o ukształtowaniu władzy wykonawczej. Wskazać można jednak więcej przykładów niespójnej koncepcji modelu polskiej prezydentury w obecnej konstytucji.