„Solidarność” w prokuraturze PRL

Jednym z fenomenów okresu tzw. pierwszej Solidarności była jej obecność we wszystkich właściwie dziedzinach życia społecznego. Również w sektorach, które pojmowane były przez rządzącą PZPR jako podpora istniejącego systemu – pisze prokurator.

Aktualizacja: 09.06.2016 13:50 Publikacja: 09.06.2016 13:23

Foto: Marian Zubrzycki/Fotorzepa

Pierwsza organizacja związkowa powstała 1 grudnia 1980 r. w Krakowie. Związkowcy domagali się m.in. zwiększenia kontroli sądu dla prowadzonymi śledztwami i przyznania szerszych uprawnień pokrzywdzonym. Domagali się też gwarancji niezależności dla prokuratorów. Członkowie związku cały czas byli szykanowani przez kierownictwo prokuratury i władze państwowe. Po wprowadzeniu stanu wojennego „Solidarność" w prokuraturze została zlikwidowana, a jej członków zwolniono z pracy.

Jednym z fenomenów okresu tzw. pierwszej „Solidarności" było jej tworzenie we wszystkich właściwie dziedzinach życia społecznego. Nie tylko w zakładach pracy należących do sfery szeroko pojętej gospodarki. Również w takich sektorach państwa, które pojmowane były przez rządzącą PZPR jako podpora istniejącego systemu.

Pozostało 95% artykułu

Dostęp do artykułu wymaga aktywnej subskrypcji!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Prawne
Prof. Marek Safjan: Prawo jest jak kostka Rubika
Opinie Prawne
Gwiazdowski: Sejm z Senatem przywrócili praworządność. Obrońcy praworządności protestują
Opinie Prawne
Marek Kutarba: Jak mocno oskładkowanie zleceń uderzy dorabiających po kieszeni?
Opinie Prawne
Pietryga: Przełom w KRS na wyciągnięcie ręki. Czy Tusk pozwoli na sukces Bodnarowi?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: RPO nie chce dublerów w Trybunale Konstytucyjnym. Wzmacnia linię rządu wobec TK