Rzeczpospolita: Jak scharakteryzowałby pan dwa lata Sejmu? Wiele rzeczy się wydarzyło...
Prof. Waldemar Paruch, doradca marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, członek Rady Programowej PiS: Sejm skutecznie uczestniczył w dobrej zmianie. Sprawnie udało się przeprowadzić proces legislacyjny najważniejszych projektów z programu Zjednoczonej Prawicy. To oczywiście wywołało rozliczne napięcia. Mamy tego świadomość. Kłopotem tego Sejmu nie jest polaryzacja, stan normalny w demokracji, tylko model opozycji.
Nie ma pan wrażenia, że ta polaryzacja jest silniejsza niż wcześniej?
Nie wiem, czy silniejsza. Jest za to spór o kwestie zasadnicze. Proszę sobie przypomnieć, jak funkcjonował parlament, gdy była w nim Samoobrona. Teraz jednak między tzw. opozycją totalną a rządzącymi nie ma zgody w sprawach fundamentalnych. I to powoduje inny poziom sporu. Na to przełożyły się inne rodzaje zachowań, nie mówiąc już o języku.
Tyle że język jest ostry z obydwu stron.