Tomasz Krzyżak: Klątwa nad dyskusją o pedofilii w Kościele

W najbliższy piątek, 3 marca, w Kościele w Polsce odbędzie się Dzień Modlitw i Pokuty za grzechy wykorzystywania seksualnego małoletnich przez osoby duchowne.

Aktualizacja: 01.03.2017 17:06 Publikacja: 28.02.2017 19:08

Tomasz Krzyżak: Klątwa nad dyskusją o pedofilii w Kościele

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Księża, zakonnicy oraz świeccy wezmą udział w specjalnych nabożeństwach przebłagalno-pokutnych w postaci Drogi Krzyżowej, które organizują poszczególne diecezje. Będzie to już drugie tego typu spotkanie. Pierwsze – z udziałem przedstawicieli Episkopatu – odbyło się w Krakowie w 2015 roku.

Można byłoby uznać – i takie głosy już się pojawiają – że to działanie na pokaz. Że tak naprawdę z pedofilią wśród duchownych Kościół nic nie robi i wychodzące na jaw przypadki molestowania zamiata pod dywan. Stanowisko takie zajmą jednak osoby, które albo nie mają pojęcia o tym, że sprawy molestowania polscy biskupi traktują poważnie i reagują na każdy sygnał, albo po prostu nie chcą o tym wiedzieć i z uporem wmawiają społeczeństwu, że każdy mężczyzna w sutannie to pedofil.

W ostatnim tygodniu głośno było o spektaklu „Klątwa" wystawionym w warszawskim Teatrze Powszechnym. Jedni uznają go za bluźnierczy i obrażający uczucia religijne. Drudzy mówią, że to jedynie artystyczna prowokacja, której zamiarem jest zmuszenie widza do poszukiwań i zwrócenia jego uwagi na hipokryzję Kościoła. Samego spektaklu nie widziałem, więc nie wejdę w polemikę.

Obejrzałem za to udostępnioną przez teatr w internecie dyskusję pod tytułem „Zły dotyk władzy", która odbyła się w środę 22 lutego bezpośrednio po zakończeniu spektaklu.

Już sam dobór dyskutantów wskazywał na to, że debata będzie prezentowała wyłącznie jeden punkt widzenia. W gronie debatujących znaleźli się bowiem: nieukrywająca swoich poglądów i krytyczna wobec Kościoła prof. Monika Płatek z UW, Joanna Wichowska, dramaturg spektaklu „Klątwa" (określana mianem: dramaturżka!), Joanna Scheuring-Wielgus, posłanka Nowoczesnej, Marcin Kącki, dziennikarz „Gazety Wyborczej", Marek Lisiński, prezes Fundacji Nie Lękajcie Się dla ofiar pedofilii duchownych. Trwającą ponad godzinę dyskusję prowadziła Agata Diduszko-Zyglewska z Krytyki Politycznej.

Widzowie mogli usłyszeć, że pedofilia jest wyłącznie problemem duchownych i właściwie nie występuje w innych środowiskach. Usłyszeli, że pośrednio winę za to, że wieloletni dyrygent chóru Poznańskie Słowiki Wojciech Krolopp dopuszczał się molestowania nieletnich, ponosi Kościół, który na koncerty chóru udostępniał świątynie i sale koncertowe, co uśpiło czujność rodziców.

Prowadząca debatę ogłosiła, że winę za wszystkie skandale pedofilskie w Kościele w ostatnich latach ponosi Jan Paweł II, który o wszystkim wiedział, ale nie reagował. „Polsko! Otrząśnij się. Przecież ten człowiek odpowiada też, ma na swoim sumieniu dzieci, które były molestowane i gwałcone przez te wszystkie lata" – apelowała Diduszko-Zyglewska.

Raz jeden w czasie całej debaty wspomniano o tym, że Episkopat przyjął w 2014 r. wytyczne dotyczące reagowania i postępowania z przypadkami pedofilii. Pomijam fakt, że Marek Lisiński nawet nie potrafił przytoczyć konkretnych zapisów z tych wytycznych i niektóre z nich zwyczajnie pomijał.

Nikt słowem się nie zająknął, że wedle prawa cywilnego przestępstwo molestowania dotyczy osób poniżej 15. roku życia, a Kościół podniósł tę granicę do 18. Nikt nie zauważył, że dziś w każdej polskiej diecezji są powołane specjalne zespoły, które badają tego typu przypadki. Nikt nie dostrzegł, że od kilku lat prowadzone są szkolenia wśród duchownych, pracowników instytucji kościelnych oraz katechetów dotyczące rozpoznawania i reagowania na molestowanie. Nie wspomniano, że w Krakowie na katolickiej uczelni są studia podyplomowe dotyczące pomocy ofiarom, a Kościół chce sieć specjalnych poradni otworzyć w kilku miejscach w kraju. Nikt nie zauważył, że biskupi dziś przyznają, że problem istnieje, i próbują mu zaradzić.

Zmanipulowany i jednostronny przekaz dotarł nie tylko do siedzących na widowni publicznego teatru, ale także do ponad 20 tys. internautów, którzy zapis dyskusji obejrzeli online. W oświadczeniu wydanym dwa dni po tej debacie dyrekcja Teatru Powszechnego napisała, że chciałaby, aby przedstawienie „stało się elementem publicznej dyskusji na wszystkie poruszane w nim tematy". Cel szczytny. Tyle tylko że rzeczowa i merytoryczna dyskusja winna prezentować wszystkie stanowiska i każdy powinien mieć w niej równe szanse. Inaczej staje się tylko bezpardonowym atakiem. Jest formą hejtu, mową nienawiści – zjawiskami, z którymi część uczestników rzeczonej dyskusji podobno walczy (wszak posłanka Scheuring-Wielgus jest szefową Parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania Mowie Nienawiści i Ochrony Praw Człowieka).

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: t.krzyzak@rp.pl

Księża, zakonnicy oraz świeccy wezmą udział w specjalnych nabożeństwach przebłagalno-pokutnych w postaci Drogi Krzyżowej, które organizują poszczególne diecezje. Będzie to już drugie tego typu spotkanie. Pierwsze – z udziałem przedstawicieli Episkopatu – odbyło się w Krakowie w 2015 roku.

Można byłoby uznać – i takie głosy już się pojawiają – że to działanie na pokaz. Że tak naprawdę z pedofilią wśród duchownych Kościół nic nie robi i wychodzące na jaw przypadki molestowania zamiata pod dywan. Stanowisko takie zajmą jednak osoby, które albo nie mają pojęcia o tym, że sprawy molestowania polscy biskupi traktują poważnie i reagują na każdy sygnał, albo po prostu nie chcą o tym wiedzieć i z uporem wmawiają społeczeństwu, że każdy mężczyzna w sutannie to pedofil.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej