Wymiana prezesów w sądach trwa, będą kolejni nowi
Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej
Przemysł stoczniowy jest priorytetowy, odbudowa tego przemysłu stała się nadrzędnym celem naszych działań - podkreślił w środę minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.
Minister przypomniał podczas konferencji podsumowującej dwa lata pracy jego resortu, że odbudowie polskiego przemysłu stoczniowego ma pomóc uchwalona jeszcze w ubiegłym roku tzw. ustawa stoczniowa.
Dodał, że zakłada ona m.in. zerową stawkę VAT na produkcję, import i wyposażenie dla statków morskich czy mniejsze obciążenia podatkowe w miejscach, strefach gdzie buduje się stawki.
"Będziemy robili ocenę, jak oddziaływuje (ustawa stoczniowa - PAP) na przemysł" - zapowiedział.
Gróbarczyk zwrócił uwagę, że produkcja stoczniowa kiedyś sięgała 500 tys. ton stali liczonych w ciężarze statku, a w 2014 r. było to już ledwie 25 tys. ton.
Gróbarczyk w Gdyni: gospodarka morska priorytetem rządu
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego
Ogłoszona 1,5 roku temu strategia rozwoju polskiej nauki i szkolnictwa wyższego oparta jest na 3 filarach: ustawie o uczelniach, innowacjach dla gospodarki i społecznej odpowiedzialności nauki - mówił w środę szef resortu nauki Jarosław Gowin
Wicepremier podsumowując dwuletnie dokonania swojego resortu przypomniał, że półtora roku temu Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego ogłosił strategię rozwoju polskiej nauki i szkolnictwa wyższego na lata 2015-2019. Podstawowy filar tej strategii to przygotowanie systemowych zmian w polskiej nauce i szkolnictwie wyższym przede wszystkim przez opracowanie nowej, systemowej ustawy.
Filar drugi to - jak mówił Gowin - "innowacje dla gospodarki", czyli zbudowanie pomostu między światem gospodarki a polskiej nauki. "Nasz rząd realizuje strategię odpowiedzialnego rozwoju, która ma pchnąć polską gospodarkę i polskie państwo na tory nowoczesnych technologii i szybkiego rozwoju. To się nie może udać bez oparcia w większym niż do tej pory rozwoju polskiej gospodarki o osiągnięcia polskich naukowców" - podkreślił minister.
Wyraził nadzieję, że w przyszłym tygodniu Sejm przyjmie tzw. drugą ustawę o innowacyjności, przygotowane przez jego resort.
Trzeci filar to - przypomniał wicepremier - "nauka dla Ciebie", czyli społeczna odpowiedzialność nauki. "Nauka nie jest dla naukowców. Uczelnie nie są po to, aby zamykać się, przeistaczać się w wieżę z kości słoniowej. Chodzi o to, aby jak najszerzej popularyzować dorobek współczesnej nauki, a zwłaszcza osiągnięcia polskich naukowców" - mówił Gowin. Przypomniał, że w ramach tego filaru w poniedziałek ogłosił konkurs na granty dla Uniwersytety Młodego Odkrywcy. Na te granty resort nauki przeznaczy 20 mln zł.
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Prowadziliśmy aktywną politykę rolną na rynkach światowych, przez dwa lata otworzyliśmy 30 nowych rynków dla polskich produktów - mówił na konferencji podsumowującej dwa lata pracy resortu rolnictwa minister Krzysztof Jurgiel.
Minister chwalił, że w czasie ostatnich dwóch latach pracy ministerstwa rolnictwa udało się m.in. poprawić opłacalność produkcji rolnej, przyspieszyć dopłaty bezpośrednie dla rolników czy prowadzić aktywną politykę na rynkach światowych.
Jurgiel podkreślił, że w czasie jego rządów udało się otworzyć 30 nowych rynków dla polskich produktów. Dodał, że obecnie rolnicy mogą eksportować swoje towary na 70 zagranicznych rynków.
Minister przekonywał też, że działania prowadzone przez resort doprowadziły do poprawy opłacalności produkcji rolnej, szczególnie na rynku mleka i wieprzowiny.
Poinformował ponadto, że w ciągu dwóch lat wypłacono ponad 700 mln zł (500 mln zł z UE) w ramach mechanizmów Wspólnej Polityki Rolnej. Przygotowany został Program Rozwoju Głównych Rynków Rolnych w Polsce na lata 2016-2020. Po raz pierwszy w ubiegłym roku zostały wypłacone rolnikom 70-proc. zaliczki na poczet dopłat bezpośrednich - podkreślił.
Ministerstwo Zdrowia
W ciągu najbliższych 10 lat ok. 500 mld zł trafi do systemu opieki zdrowotnej - zapowiedział minister zdrowia Konstanty Radziwiłł, podsumowując dwa lata pracy swojego resortu. Uznał, że przyjęty przez rząd projekt ustawy, dot. wzrostu nakładów jest największym osiągnięciem.
Przyjęty przez rząd projekt ustawy przewiduje stopniowy wzrost nakładów na ochronę zdrowia do 6 proc. PKB w 2025 r. Radziwiłł wskazał, że na podstawie tej ustawy wydatki na opiekę zdrowotną wzrosną o kwotę dwukrotnie wyższą niż przewidziana na program "Rodzina 500 plus" - do systemu trafić ma ponad 500 mld zł w ciągu 10 lat. W minionym tygodniu za tym projektem opowiedziała się sejmowa komisja zdrowia.
"Stopniowe dochodzenie do nakładów oznacza ponad 500 mld zł w ciągu najbliższej dekady. Odbędzie się to - co bardzo mocno podkreślam - bez ponoszenia dodatkowych obciążeń podatkowych ze strony obywateli. Dzięki tej decyzji rządu pani premier Beaty Szydło odwieczne marzenie środowisk medycznych, ale przede wszystkim (...) pacjentów, Polaków, staje się zagwarantowaną ustawowo rzeczywistością" - powiedział.
Radziwiłł ocenił, że ustawa zwiększająca nakłady na opiekę zdrowotną w takim wymiarze jest największym osiągnięciem ostatnich dwóch lat. "Śmiało można powiedzieć - chociaż to określenie nie znalazło swojego miejsca w przestrzeni publicznej - że to projekt "Zdrowie plus", nawiązując do różnych innych +plusów+, którymi rząd się chwali" - powiedział.
Kolejki w służbie zdrowia skracają się w sposób niezwykle dynamiczny - zapewnia Konstanty Radziwiłł i "być może na następną kadencję" zapowiada zmiany w funkcjonowaniu NFZ.
Ministerstwo Cyfryzacji
"System CEPiK działa, są problemy, które wynikają z jego wieku dziecięcego. I cały czas zarówno w Centralnym Ośrodku Informatyki, jak i w firmach współpracujących, które oferują moduł lokalny w starostwach, czuwają ludzie, którzy usuwają poszczególne usterki" - powiedziała w środę minister Anna Streżyńska.
Jak mówiła, "trzeba sobie zdawać sprawę, jak stary to jest system". Dodała, że powstawał w pierwszych latach tego wieku jako koncepcja CEPiK 1., potem w 2013 roku jako koncepcja CEPiK 2.
"Dzisiaj jesteśmy cztery lata później. Realizujemy nie swoją koncepcję, również w nie swojej ścieżce projektowej. Ale staramy się uporać z nim tak dobrze, żeby nie musieć już tego czasu przeciągać" - powiedziała.
Dodała, że to ona sama podjęła decyzję o uruchomieniu tego projektu - "choć wydaje się ona być może kontrowersyjna".
"Uważam, że nie ma sensu dłużej czekać, bo przy tak gigantycznej skali tego projektu, przy tak wielu tysiącach interesariuszy, (...) ten system na tym etapie był gotowy. (...) Jest mi niezwykle przykro z powodu wszystkich uciążliwości, które spotykają klientów i użytkowników, ale to był jedyny sposób na to, żeby przerwać te niekończącą się historię i ten CEPiK uczynić rzeczywistością" - podkreśliła.
PAP, Radek Pietruszka
Ministerstwo Energii
Zainteresowanie energetyką odnawialną po zmianie przez rząd sposobu jej funkcjonowania przerosło nasze oczekiwania - stwierdził w środę minister energii Krzysztof Tchórzewski, podsumowując dwa lata pracy resortu.
Jak mówił, rząd znacząco zmienił funkcjonowanie energetyki odnawialnej poprzez wprowadzenie zasady priorytetu dla energetyki rozproszonej, czyli prosumenta i klastra energii. "Dziś już widać, że takie podejście znalazło duże uznanie w społeczności lokalnej" - ocenił minister.
Jak mówił Tchórzewski, zainteresowanie pierwszymi pilotażowymi projektami klastrów energii przerosło oczekiwania resortu. Do ministerstwa zgłosiło się bowiem ponad 60 grup interesariuszy, czasami obejmujących całe gminy i powiaty - oświadczył.
Jak dodał, prosumentów przybywa praktycznie w tempie geometrycznym. "Ta formuła produkcji energii elektrycznej - na własne potrzeby oraz z możliwością oddania nadwyżki do sieci i z prawem odebrania znaczącej części znajduje coraz szersze uznanie" - ocenił Tchórzewski.
Jego zdaniem model ten zaczyna się też przyjmować w gospodarstwach wiejskich i w małych firmach. "W tej dziedzinie posuwamy się do przodu i wszystkie inwestycje, które prowadzimy, poprawiają znacząco efektywność energetyczną" - stwierdził minister.
PAP, Tomasz Gzell
Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa
Naszym celem jest likwidacja deficytu mieszkaniowego do końca 2030 roku - powiedział minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk w środę na konferencji podsumowującej dwa lata pracy jego resortu.
Adamczyk podkreślił, że "kluczowym programem, za który odpowiada Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa jest Narodowy Program Mieszkaniowy, a w nim filar Mieszkanie plus". Zapowiedział, że pierwsze lokale budowane w ramach programu Mieszkanie plus zostaną oddane do użytku pod koniec 2018 r.
"Polska dzisiaj znajduje się w ogonie Europy, jeżeli chodzi o liczbę mieszkań na tysiąc osób. Zmieniamy to" - mówił.
Przypomniał, że 11 września br. weszła w życie ustawa o Krajowym Zasobie Nieruchomości. powołująca instytucję, która już na etapie organizacji podpisuje porozumienia z samorządami i spółkami Skarbu Państwa. W tych porozumieniach wskazywane są grunty, na których mogą powstać budynki mieszkalne.
Efektem tych działań - jak zapowiedział szef MIB - będą "mieszkania dostępne szczególnie dla tych, którzy dzisiaj nie posiadają zdolności kredytowej, a ich dochody nie pozwalają im objąć mieszkań komunalnych". "Dla tych osób, dla tych rodzin, dla wszystkich tych potrzebujących proponujemy mieszkania na wynajem, mieszkania z dojściem do własności" - dodał.
Przypomniał, że czynsz w mieszkaniach będzie określany w wydawanym co roku rozporządzeniu Rady Ministrów. "Będzie to czynsz bardzo atrakcyjny, czynsz konkurencyjny w stosunku do tych, które dzisiaj obowiązują na rynku wynajmu nieruchomości mieszkaniowych" - zapewnił.
PAP, Tomasz Gzell
Ministerstwo Spraw Zagranicznych
W ciągu ostatnich dwóch lat, w polskiej dyplomacji staraliśmy się głównie zdefiniować nasze interesy narodowe; to założenie zostało zrealizowane - powiedział w środę szef MSZ Witold Waszczykowski podsumowując dwa lata pracy swojego resortu.
"Podsumowując dwa lata polskiej dyplomacji, chciałbym przypomnieć, że głównie staraliśmy się przez te dwa lata zdefiniować nasze interesy narodowe, interesy polskie, ponieważ one przez lata nie były definiowane. Żyliśmy hasłami: 'wystarczy być', 'wystarczy należeć', 'wystarczy przyjąć', 'wystarczy wiernie płynąć głównym nurtem'" - mówił szef MSZ.
Podkreślił, że w ostatnich latach udało się osiągnąć ten cel. "Dziś te interesy są zdefiniowane" - oświadczył.
Waszczykowski dodał, że Polska w tym czasie starała się być liczącym się uczestnikiem polityki europejskiej i światowej. Jak mówił, cele polskiej dyplomacji zostały określone na kongresie w 2015 roku w Katowicach, gdzie została zdefiniowana "doktryna" polskiej dyplomacji. "Te założenia, które tam zostały przedstawione, zostały zrealizowane w ciągu tych dwóch lat" - ocenił.
Nie spotykaliśmy się z wzajemnością UE - uważa szef MSZ.
PAP, Paweł Supernak