Rekordzistami pod względem tempa wzrostu popytu na ręce do pracy zza wschodniej granicy były w I półroczu br. województwa warmińsko-mazurskie i podlaskie. Liczba złożonych tam w powiatowych urzędach pracy oświadczeń pracodawców, którzy chcieli zatrudnić cudzoziemców ze Wschodu, była prawie trzykrotnie większa niż rok wcześniej i przekroczyła 10 tys. To jednak niewiele na tle potrzeb najbardziej rozwiniętych regionów, na czele z Mazowszem, gdzie pracodawcy zamierzali w I półroczu br. zatrudnić ponad 233,5 tys. pracowników ze Wschodu, o 11 proc. więcej niż rok wcześniej.

Deficyt w fabrykach
Dużo szybciej – bo ponaddwukrotnie w skali roku – wzrósł popyt na ich pracę na Śląsku i Pomorzu. – Wielu pracodawców zaczęło sięgać po kadrę ze Wschodu, widząc, że może to być efektywne rozwiązanie ich problemów z deficytem pracowników na lokalnym rynku. W ciągu roku wzrósł więc diametralnie popyt na pracę Ukraińców, co w naszym przypadku oznacza prawie czterokrotny wzrost liczby projektów w tym obszarze – twierdzi Marcin Kołodziejczyk, dyrektor w Grupie Progres, zlokalizowanej w Gdańsku agencji pracy.
Jak wynika z danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, najszybciej, bo ponaddwukrotnie w skali roku, rosło w pierwszych sześciu miesiącach br. zapotrzebowanie na poszukiwanych w fabrykach i na budowach fachowców, w tym operatorów maszyn, techników. – Największy popyt na pracowników ze Wschodu, w tym Ukraińców, zgłasza branża produkcyjna, z motoryzacją na czele, oraz transport i logistyka – twierdzi Zbigniew Wafflard z agencji zatrudnienia EWL Group, która jest liderem pod względem liczby pracowników sprowadzanych do Polski zza wschodniej granicy. W tym roku ściągnie ich 14–15 tys., a kandydatów szuka, wysyłając swoje rekrutobusy, czyli firmowe busy z rekruterami, na ukraińską prowincję, gdzie jest mniejsza konkurencja w walce o kandydatów niż w dużych miastach.
Ponaddwukrotnie zwiększyła się też w tym roku liczba oświadczeń dotyczących pracowników biurowych, których – podobnie jak specjalistów ze Wschodu – chętnie zatrudniają m.in. centra nowoczesnych usług dla biznesu.