Specjalista od eksportu poszukiwany

Rosnące chęci polskich firm do ekspansji za granicą zwiększyły w ostatnich latach zapotrzebowanie na specjalistów, którzy w tym pomogą.

Aktualizacja: 07.08.2017 21:11 Publikacja: 07.08.2017 19:56

Specjalista od eksportu poszukiwany

Foto: 123RF

W ubiegłym roku na czołowym portalu rekrutacyjnym Pracuj.pl opublikowano ponad 824 oferty dla specjalistów ds. eksportu, o 8 proc. więcej niż rok wcześniej i ponad dwa razy więcej niż przed pięcioma laty.

– Pracowników zajmujących się eksportem poszukuje się głównie w takich branżach, jak: handel i sprzedaż, budownictwo i nieruchomości, przemysł lekki, przemysł ciężki oraz produkcja dóbr szybkozbywalnych, FMCG – wylicza Aleksandra Kowalewska z Grupy Pracuj, właściciela Pracuj.pl.

http://grafik.rp.pl/grafika2/1448107,3.jpg

Duże możliwości

Faktyczna liczba ofert skierowanych do specjalistów ds. eksportu może być znacznie większa, gdyż sporo firm włącza ich do działów handlowych albo działów obsługi sprzedaży czy klienta. Taką praktykę stosuje np. Oknoplast, gdzie eksport (do 12 krajów) zapewnia 70 proc. przychodów. Jak wyjaśnia Joanna Jeziorowska, dyrektor personalna firmy, działa tam liczący 84 specjalistów dział obsługi sprzedaży podzielony na zespoły terytorialne, które obsługują klientów w ich ojczystym języku.

Na rosnący popyt na specjalistów i menedżerów ds. eksportu zwraca uwagę Aleksander Korsak, dyrektor w Departamencie Rozwoju Strategii i Współpracy Międzynarodowej Banku Zachodniego WBK. Wspomina, że jeszcze przed kilkoma laty nie brakowało firm, które zyskiwały kontrakty zagraniczne bez specjalnej strategii rozwoju na obcych rynkach – po prostu wykorzystywały nadarzające się okazje. Dzisiaj nadal się to zdarza, ale coraz rzadziej.

– Polskie przedsiębiorstwa planują teraz ekspansję zagraniczną w bardzo profesjonalny sposób – ocenia Korsak, dodając, że widać to również po liście gości, którzy przychodzą na spotkania Programu Rozwoju Eksportu. Coraz częściej są to osoby wyspecjalizowane tylko i wyłącznie w planowaniu i realizacji projektów ekspansji zagranicznej. – Chodzi o ekspertów i menedżerów, ale też często kompetencje te są jasno przypisane do członków zarządu. To w prosty, ale bardzo dobitny sposób pokazuje, jak ważny na przestrzeni ostatnich lat stał się eksport dla polskich korporacji – podkreśla Korsak.

Jego opinię potwierdzają firmy, które stawiają na zagraniczną ekspansję. Milena Róg, dyrektor ds. eksportu – rynki wschodnie w firmie Eveline Cosmetics, która wysyła swoje produkty do ponad 80 krajów (zapewnia to 80 proc. przychodów spółki), podkreśla, że dział sprzedaży eksportowej jest tam bardzo rozbudowany. Dzieli się na dwa zespoły zatrudniające w sumie ponad 20 specjalistów, nie licząc osób pracujących w terenie. Dodatkowo ma wsparcie innych działów (w tym specjalnie dedykowanego do eksportu działu marketingu i trade marketingu), a rynki, na których ekspansja marki Eveline jest bardzo wysoka, obsługuje po kilku specjalistów w kraju jak i za granicą.

Rosnącą specjalizację w działach eksportu potwierdza także Jan Kolański, prezes giełdowej spółki Colian, gdzie eksport zapewnia 10 proc. sprzedaży słodyczy, napojów i kulinariów. W strukturze działu eksportu są tam zarówno specjaliści ds. sprzedaży odpowiadający za określone regiony na świecie, osoby wspierające ich w działaniach administracyjnych, przedstawiciele pracujących bezpośrednio na rynkach zagranicznych oraz osoby zajmujące się tam działaniami marketingowymi.

Wysokie wymagania

Różnorodność specjalizacji pracowników działu eksportu widać też w spółce meblarskiej Mikomax Smart Office. W siedmioosobowym zespole, który współpracuje z klientami z zagranicy (z 35 krajów) są zarówno specjaliści obsługujący partnerów firmy, oraz osoby odpowiedzialne za rozwój firmy na poszczególnych rynkach czy szukanie nowych możliwości sprzedażowych.

Przedsiębiorcy przyznają, że o dobrych, doświadczonych specjalistów ds. eksportu, nie jest łatwo, tym bardziej, że wymagania stawiane kandydatom nie są niskie. – Zatrudniamy ludzi o szerokich kwalifikacjach, z wykształceniem ekonomicznym, handlowym, lingwistycznym, marketingowym. Przede wszystkim zwracamy uwagę na umiejętności sprzedażowe, znajomość języków obcych, specyfiki danego rynku i przepisów prawnych dotyczących działalności zagranicznej. Ważne jest również dla nas doświadczenie w branży FMCG – wylicza Jan Kolański.

Jak twierdzi Aleksandra Kowalewska z Grupy Pracuj, z analizy ofert pracy wynika, że specjaliści ds. eksportu muszą posiadać umiejętności typowe dla handlowców, jak łatwość nawiązywania kontaktów handlowych, doświadczenie w przygotowaniu ofert czy prowadzeniu negocjacji. Dodatkowo muszą znać języki obce – nie tylko angielski, ale i specyficzne dla regionu, z którym współpracują, w wymaganiach zaś stawianych specjalistom ds. eksportu znaleźć można też znajomość zasad kształtowania polityki cenowej, promocyjnej i dystrybucji na rynkach międzynarodowych.

Zuzanna Mikołajczyk, dyrektor ds. handlu i marketingu Mikomax, zaznacza, że bardzo ważne jest zrozumienie różnych potrzeb klientów i umiejętność dostosowania się do ich specyfiki działania czy innego sposobu komunikacji. Dlatego też spółka (podobnie jak inne firmy) chętnie zatrudnia cudzoziemców, zwłaszcza jako przedstawicieli handlowych na lokalnym rynku.

W ubiegłym roku na czołowym portalu rekrutacyjnym Pracuj.pl opublikowano ponad 824 oferty dla specjalistów ds. eksportu, o 8 proc. więcej niż rok wcześniej i ponad dwa razy więcej niż przed pięcioma laty.

– Pracowników zajmujących się eksportem poszukuje się głównie w takich branżach, jak: handel i sprzedaż, budownictwo i nieruchomości, przemysł lekki, przemysł ciężki oraz produkcja dóbr szybkozbywalnych, FMCG – wylicza Aleksandra Kowalewska z Grupy Pracuj, właściciela Pracuj.pl.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Rynek pracy
Pod presją kosztów prezesi zmienią biznes
Rynek pracy
Konkurencyjny rynek sprzyja doświadczonym freelancerom
Rynek pracy
Pracę zmieniamy bardzo ostrożnie. Polacy najbardziej lojalni w Europie
Rynek pracy
Nielubiany przez szefów benefit zostanie w firmach na stałe
Rynek pracy
Częściej uciekamy na zwolnienia. Są dwa podstawowe powody