Od piątej rano w piątek do piątej rano w niedzielę polskiego czasu mają pozostać przycumowane na przystaniach w całym kraju wszelkiego rodzaju statki i promy. Związki zawodowe greckich marynarzy, które sprzeciwiają się podniesieniu podatków w tym sektorze, oświadczyły w komunikacie, że jest to niesprawiedliwe i doprowadzi do zniszczenia greckiej żeglugi morskiej.

Tłumaczą, że wyższe podatki będą oznaczać oddawanie do budżetu państwa prawie połowy zysków. Tymczasem ten sektor powinien być w ogóle zwolniony z podatków, ze względu na jego specyficzny charakter, trudne, niszczące zdrowie warunki pracy i nieoceniony wkład w rozwój greckiej gospodarki narodowej.

Organizatorzy strajku zapowiadają, że zaostrzą protest, jeśli rząd ugnie się pod - jak podkreślają - niszczącym dla nich żądaniem zagranicznych wierzycieli.