Lityński: Skandal z Tuskiem

W 1980 r. sformułowałem prawo: „Wymyśl dowolne głupstwo, a rząd zrobi je następnego dnia". Głupstwa, które zrobi obecny rząd, nikt nie jest w stanie wymyślić.

Aktualizacja: 13.03.2017 14:05 Publikacja: 12.03.2017 18:42

Jan Lityński

Jan Lityński

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Wertując stare roczniki „Trybuny Ludu", natrafiłem na następujące fragmenty z początków października 1983 r. Oto zamieszczone tam oficjalne oświadczenie polskiego rządu, uzgodnione z kierownictwem partii:

„Rząd polski nigdy nie wyrazi zgody na nagrodzenie Lecha Wałęsy Pokojową Nagrodą Nobla. Lech Wałęsa zawsze działał przeciwko polskim interesem, czego dowodem jest internowanie go przez siły porządku i pokoju w Polsce. Lech Wałęsa reprezentuje kapitał amerykański i powinien przyjąć obywatelstwo amerykańskie od polakożercy Ronalda Reagana. Rząd polski zwraca uwagę i stawia pod rozwagę Komitetowi Noblowskiemu kandydaturę Stanisława Piotrowicza, prokuratora, patrioty i działacza na rzecz suwerenności, znakomitego interpretatora prawa stanu wojennego. Każdy inny wybór przeczyłby suwerenności Polski. Polska wzywa kraje sojusznicze do solidarnych działań na rzecz tego kandydata".

Po 5 października tegoż roku na piątej stronie pod tytułem „Prowokacja" taż „Trybuna" zamieściła informacje o przyznaniu Pokojowej Nagrody Nobla Lechowi Wałęsie i stwierdziła, za rzecznikiem polskiego rządu, że wybór ten zagraża pokojowi w Europie, jest sprzeczny z duchem i literą aktu końcowego Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. W związku z tym Polska zawiesza swoje uczestnictwo w KBWE do czasu odwołania przez Komitet Noblowski skandalicznej decyzji.

Następnie udałem się w niedaleką przyszłość. I oto znalazłem oświadczenie polskiego rządu, solidarnie zamieszczone w „Gazecie Polskiej", „W Sieci", „Do Rzeczy" i „Naszym Dzienniku": „W związku ze skandaliczną decyzją Unii Europejskiej o wyborze Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej rząd polski oświadcza, co następuje. Dla Polski moralnym przewodniczącym Komisji jest Jacek Saryusz-Wolski. Za tydzień pod jego kierownictwem odbędzie się pierwsze posiedzenie Rady w Warszawie na ul. Nowogrodzkiej. Zgodnie ze stanowiskiem polskiego rządu z roku 1983 Polska odwołuje Pokojową Nagrodę Nobla dla Lecha Wałęsy i przyznaje ją Jarosławowi Kaczyńskiemu. Postanowienia wchodzą w życie najbliższej nocy po podpisaniu jej przez prezydenta Andrzeja Dudę i jednoczesnym zamieszczeniu w Dzienniku Ustaw".

PS W swoim czasie, w sierpniu 1980 r. sformułowałem prawo, znane później jako prawo Lityńskiego. Brzmiało ono w najbardziej popularnej wersji następująco; „Wymyśl dowolne głupstwo, a rząd zrobi je następnego dnia". Prawo to było użyteczne przy badaniu zachowań komunistycznego rządu, jego stosowanie w czasie późniejszym uległo zaś pewnemu ograniczeniu.

Z pewną przykrością więc stwierdzam, że moje prawo już nie obowiązuje. Nikt nie jest w stanie wymyślić głupstwa, które zrobi obecny rząd. Rzeczywistość przekroczyła wszelkie fantazje. Nie śniło się filozofom, socjologom i psychiatrom.

Autor w okresie PRL działał w opozycji demokratycznej. Po 1989 r. był posłem, członkiem m.in. Unii Demokratycznej i Unii Wolności, doradcą prezydenta Bronisława Komorowskiego ds. kontaktów z partiami i środowiskami politycznymi

Wertując stare roczniki „Trybuny Ludu", natrafiłem na następujące fragmenty z początków października 1983 r. Oto zamieszczone tam oficjalne oświadczenie polskiego rządu, uzgodnione z kierownictwem partii:

„Rząd polski nigdy nie wyrazi zgody na nagrodzenie Lecha Wałęsy Pokojową Nagrodą Nobla. Lech Wałęsa zawsze działał przeciwko polskim interesem, czego dowodem jest internowanie go przez siły porządku i pokoju w Polsce. Lech Wałęsa reprezentuje kapitał amerykański i powinien przyjąć obywatelstwo amerykańskie od polakożercy Ronalda Reagana. Rząd polski zwraca uwagę i stawia pod rozwagę Komitetowi Noblowskiemu kandydaturę Stanisława Piotrowicza, prokuratora, patrioty i działacza na rzecz suwerenności, znakomitego interpretatora prawa stanu wojennego. Każdy inny wybór przeczyłby suwerenności Polski. Polska wzywa kraje sojusznicze do solidarnych działań na rzecz tego kandydata".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie polityczno - społeczne
Agnieszka Markiewicz: Zachód nie może odpuścić Iranowi. Sojusz między Teheranem a Moskwą to nie przypadek
Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Rada Ministrów Plus, czyli „Bezpieczeństwo, głupcze”
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Pan Trump staje przed sądem. Pokaz siły państwa prawa
Opinie polityczno - społeczne
Mariusz Janik: Twarz, mobilizacja, legitymacja, eskalacja
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Śląsk najskuteczniej walczy ze smogiem