Dwaj złodzieje cmentarni, szukając klejnotów, rozkopali groby, wydobyli ludzkie szczątki i włożyli je do kilku toreb. Mieli je zabrać do domu i tam przeszukać, nawet byli już gotowi do ucieczki z cmentarza. Uniemożliwiła to jednak miejscowa ludność, która zauważyła nieznanych im mężczyzn i wezwała policję.

Zatrzymani okazali się dwoma mieszkańcami rejonu żytomierskiego w wieku 50 i 52 lat. Mężczyźni przyznali się do winy. Grozi im ograniczenie wolności na okres od czterech do pięciu lat lub nawet siedmioletnie więzienie.

Jak informuje agencja Unian, Edward Doliński, dyrektor Ukraińskiego Komitetu Żydowskiego, powiedział, że w czasie II wojny światowej w Niemirowie zginęło ok. 8 tys. Żydów, w tym kobiety i dzieci. Pochowani zostali na miejskim cmentarzu w kilku masowych grobach. Na pomniku pomordowanych znajduje się napis "pamięć wieczna tych, którzy 24 maja 1943 roku zginęli z rąk niemieckich nieludzkich faszystów.

Doliński był oburzony tym, że w policyjnych oświadczeniach o fakcie wandalizmu informowano o "mogiłach martwych obywateli Niemirowa". - Nie ma ani słowa o Żydach - zwrócił uwagę.