Dwójka zatrzymanych przez policję to 30-letnia Alyce Davenport i jej wspólnik. Jak twierdzi policja, kobieta opuściła obecność na ceremonii pogrzebowej swojej zmarłej matki, w tym czasie zakradając się do jej domu i kradnąc sejf z zawartością wycenianą na 90 tys. dolarów.

Funkcjonariusze, na których powołuje się agencja AP, dodali, że do zdarzenia doszło w piątek, w czasie pogrzebu. Do kobiety próbowała dodzwonić się rodzina, zaskoczona nieobecnością córki zmarłej na uroczystości pogrzebowej, tak jednak nie odpowiadała na telefony.

Kobieta została wypuszczona za aresztu za kaucją w wysokości 15 tys. dolarów po tym, gdy w poniedziałek usłyszała siedem zarzutów i przyznała się do winy.

Policja o zdarzeniu została poinformowana o rzekomej kradzieży przez partnera matki Davenport. Córka została odnaleziona w hotelu dzień po kradzieży.