Ministerstwo sprawiedliwości we wtorek wezwało do składania ofert na obsługę tego zadania po rozpoczętych w 2016 roku "udanych testach tego eksperymentu" w jednym z więzień.
Usługa ma działać na zasadzie całkowitej swobody dzwonienia pod cztery indywidualnie zatwierdzone numery o każdej porze dnia i nocy. Nie będzie jednak tania - połączenie ma kosztować nawet 80 eurocentów za minutę.
Podobnie jak inne kraje, Francja walczy ze szmuglowaniem do więzień telefonów komórkowych. W pierwszej połowie około 70 tys. więźniów w kraju zarekwirowano łącznie ponad 19 tys. takich aparatów.
- W więzieniach zawsze istniały budki telefoniczne, ale w takich sytuacjach osadzonemu musi towarzyszyć personel. To wymaga czasu, dyspozycyjności i staje się skomplikowane - powiedziała minister sprawiedliwości Nicole Belloubet.
W lipcu 2016 roku w więzieniu w Montmedy w północno-wschodniej Francji testowo umieszczono stacjonarny telefon w każdej celi. Doprowadziło to do 31-procentowego spadku liczby przejętych przez służby więzienne nielegalnych komórek w pierwszej połowie 2017 roku, w porównaniu z okresem wcześniejszym o 12 miesięcy.