Przegrywamy bój o technologie Patriotów. Szwecja wyprzedza Polskę

Czy Szwecja wyprzedzi Polskę w wyścigu po Patrioty ? Sztokholm właśnie podjął decyzję o wyborze systemu Raytheona. U nas szykuje się powtórka z amerykańskiego offsetu.

Aktualizacja: 08.11.2017 13:39 Publikacja: 08.11.2017 11:53

Przegrywamy bój o technologie Patriotów. Szwecja wyprzedza Polskę

Foto: Bloomberg

W Polsce po dwóch latach od wskazania amerykańskiego systemu perspektywy podpisania kontraktu na broń potrzebną do osłony strategicznej infrastruktury RP, wartą 30 mld zł pozostają niejednoznaczne.

Wieści o mozolnych targach w sprawie przemysłowych korzyści dla polskiej zbrojeniówki z potencjalnej, największej modernizacyjnej inwestycji w historii armii pochodzą wyłącznie z nieoficjalnych źródeł bo kompensacyjne negocjacje objęte są ścisłą tajemnicą.

Koncern Raytheon, producent zestawów Patriot oficjalnie potwierdza jedynie, że złożył ofertę offsetową 13 października. Dokument na 5 tys. stron szczegółowo wymienia propozycje kompensacyjnych projektów adresowanych w większość do spółek Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Zdaniem rakietowego koncernu oferta jest w pełni zgodna z porozumieniem (Memorandum of Intent) podpisanym 5 lipca tego roku pomiędzy MON i rządem USA. Zapewnia ono „maksymalny transfer technologii zgodnie z prawem USA". - Nie byłoby stosowne zdradzanie na tym etapie szczegółów offsetu, ponieważ jesteśmy w trakcie negocjacji z MON - ucinają temat Amerykanie.

Technologie rakietowe poza zasięgiem

Na razie przecieki zza kulis polsko amerykańskich układów są mało krzepiące: o tym, że na pewno nie dostaniemy w offsecie know -how antyrakietowych pocisków nowej generacji PAC-3 MSE produkcji Lockheed Martin było wiadomo od początku. Teraz okazuje się, że najprawdopodobniej poza polskim zasięgiem będą też ważne rozwiązania zastosowane w oferowanym przez Raytheon niskokosztowym pocisku SkyCeptor (rakieta jest efektem współpracy amerykańsko izraelskiej i rozwinięciem pocisku Stunner firmy Rafael). Zakaz eksportowy miałby dotyczyć pracującej w podczerwieni głowicy naprowadzania a nawet silników. Ich rozwijanie, podlega m.in. ograniczeniom wynikającym z międzynarodowych traktatów rozbrojeniowych – argumentują producenci.

– Dla polskiego przemysłu zdobycie technologii rakietowych zawsze było sprawą najwyższej wagi. Pozostaje nadzieja, ze zakaz uda się odblokować w negocjacjach – mówi Jerzy Gruszczyński ekspert militarny i szef pisma Lotnictwo Awiation International.

Inni eksperci przypominają, że polska strona stanowczo uzależniała zakup odnowionych Patriotów od zastosowania w w nich nowoczesnego zintegrowanego systemu dowodzenia IBCS. Jest już oczywiste, że to nierealne - elektroniki wspomagającej zarządzanie walką IBCS, budowanej przez Northrop Grumman , nie ma jeszcze w dojrzałej postaci nawet US Army. Raytheon oferuje więc w pierwszej fazie realizacji przyszłego polskiego kontraktu własny przejściowy system dowodzenia i kontroli ognia CC2 – ustalił Marcin Niedbała znawca broni rakietowej z „Nowej Techniki Wojskowej". Niejasny pozostaje jednak sposób finansowania rozwoju tego systemu i jego adaptacji do polskich oczekiwań

Co z radarem ?

Niektórzy eksperci śledzący uważnie rozwój spraw związanych z pozyskaniem Patriotów, twierdzą, że bardzo mało prawdopodobne jest przekazanie Polskiej Grupie Zbrojeniowej przez Raytheon technologii budowy najnowszych stacji radiolokacyjnych AESA, o polu widzenia 360 stopni, wykorzystujących wydajny azotek galu (GaN). Na przeszkodzie miałyby stać wewnętrzne regulacje USA zakazujące udostępniania zagranicznym klientom najnowocześniejszego, zbrojeniowego know how. Jeśli wiadomość się potwierdzi będzie to cios dla zbrojeniówki, która bardzo liczyła na offsetowy impuls w dziedzinie rozwoju polskich radarów nowej generacji.

Minister optymistą

Zupełnie inny obraz z frontu kompensacyjnej batalii z Raytheonem prezentuje publicznie minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. Szef MON podkreśla, że jest zadowolony z propozycji offsetowych złożonych przez producenta Patriotów.

Minister przypomniał, że budowa tarczy przeciwrakietowej „Wisła", została podzielona na dwa etapy. - Wymiana technologiczna, zaproponowana przez amerykański koncern już w pierwszej fazie przedsięwzięcia (Raytheon dostarczy wówczas 2 z planowanych 8 rakietowych baterii) da solidnego „kopa" technologicznego polskiej zbrojeniówce – zapewniał Macierewicz.

Amerykanie od dawna obiecywali, że są skłonni pozostawić połowę wartości zamówień związanych z budową tarczy powietrznej średniego zasięgu w krajowych zakładach – przede wszystkim w PGZ. W ciągu trzech lat chcieliby też stworzyć w Polsce ok. 3 tys. miejsc pracy przy bezpośredniej produkcji broni a ok 10 tys. w kooperacyjnym otoczeniu, rozwijając wiedzę i doświadczenie firm zbrojeniówki. Trudo orzec czy wobec ujawnianych teraz licznych ograniczeń te deklarację są aktualne.

- Potwierdzam, że w przedstawionej ostatnio ofercie kompensacyjnej oprócz transferu technologii związanych z prostą kooperacją Raytheon proponuje naszym firmom zaawansowane rozwiązania, dotyczące m.in. nowoczesnej radiolokacji – krzepił w zeszłym tygodniu min. Macierewicz.

Biznes
Budowa fregaty Burza rozpoczęta w Stoczni Wojennej
Biznes
Porozumienie USA–Ukraina. Wyzwanie demograficzne przed nami
Biznes
Poczta Polska staje na nogi? Wyraźna poprawa wyników
Biznes
Aktywa oligarchów trafią do firm i osób w Unii poszkodowanych przez rosyjski reżim
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne