Ponad 400 wakatów dla prokuratorów w rejonie i asesorów jest nieobsadzonych. Tymczasem to właśnie tam jest najwięcej pracy. W prokuraturze zaczęto więc przyjmować do pracy bez przeprowadzania konkursów. Taki tryb wprowadziła ustawa z marca 2016 r., wcześniej tryb konkursowy był obowiązkowy przy obsadzaniu stanowisk.
– Dzięki temu ma być szybciej – przekonuje Prokuratura Krajowa.
Jak jest naprawdę z kadrami?
– Ze względu na duże potrzeby kadrowe prokuratury i konieczność niezwłocznego obsadzenia wielu stanowisk w rejonach w celu walki z przestępczością na tzw. pierwszej linii oraz nowe wyzwania, jakie stoją przed prokuraturą, prokurator generalny może powołać kandydata na pierwszy urząd prokuratora bez konkursu. Tak też się dzieje – wyjaśnia Ewa Bialik, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej.
W kwietniu powołano specjalny zespół do oceny kandydatów na pierwsze stanowisko powoływanych bez procedury konkursowej. W jego skład wchodzą doświadczeni prokuratorzy z Prokuratury Krajowej. Od połowy lipca 2016 r. w trybie bezkonkursowym na pierwszy urząd prokuratora w prokuraturze rejonowej zostało powołanych 85 osób. 70 to asesorzy prokuratorscy, siedem to byli asesorzy prokuratorscy lub byli prokuratorzy (asesorzy, którym upłynął trzyletni okres asesury i tylko z tego powodu zostali zwolnieni z pracy, oraz prokuratorzy, którzy przed laty odeszli ze służby), a ośmiu to adwokaci i radcy prawni. Prokuratura Krajowa zastrzega, że nie są to ludzie z przypadku.