– Giełdy ofert zamieszczane w internecie stwarzają przestrzeń do pierwszego kontaktu. Kolejne kontakty są ich pochodną. Można znaleźć na nich wiele ciekawych zapytań, choć podstawowym problemem są rzetelność i aktualność zamieszczanych tam informacji. Wiele zależy więc od operatora serwisu – mówi Tomasz Salomon, wicedyrektor Departamentu Współpracy Międzynarodowej w Ministerstwie Rozwoju.
Jako przykłady giełd podaje np. tę z portalu www.trade.gov.pl zarządzanego przez Polską Agencję Inwestycji i Handlu, oraz tę z portalu www.een.org.pl, prowadzonego przez Enterprise Europe Network, a więc największą na świecie sieć wspierającą małe i średnie firmy w internacjonalizacji. Aktualnie na www.trade.gov.pl po wejściu w bazę ofert i przetargów firm zagranicznych można znaleźć niemal 2600 zapytań. Najświeższe z 19 maja br. pochodzą od firmy rumuńskiej importującej i sprzedającej materiały budowlane oraz artykuły wykończenia wnętrz. Kolejne (też z maja br.) pochodzą od firmy litewskiej, poszukującej producenta kółek, które będą wykorzystywane do produkcji stojaków dla rowerów, oraz duńskiej firmy szukającej producenta szaf sterowniczych na zamówienie.
Z kolei na www.een.org.pl w zakładce „Oferty współpracy", a następnie w sekcji „Zapytania firm zagranicznych" można np. znaleźć ofertę (z poniedziałku 22 maja br.) szwedzkiego producenta wody mineralnej, który chce nawiązać współpracę z producentami szklanych butelek.
Portale izb handlowych
Giełdy ofert można znaleźć nie tylko na portalach zarządzanych przez instytucje publiczne wspierające eksport, ale także na stronach izb handlowych. Przykładem może być Polsko-Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa. Informacji należy szukać w zakładce „Marktplatz".
– Działa ona od 2008 r. Edytować mogą ją tylko członkowie izby, ale oglądać wszyscy, a są tam informacje i o poszukiwaniu kooperantów, i o przetargach – mówi Katarzyna Soszka-Ogrodnik, rzecznik prasowy Izby, aczkolwiek, jak zaznacza, portal przechodzi teraz modernizację (zyska nowe funkcjonalności).