I apeluje do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, by wzięła się do roboty i wykonywała swoje konstytucyjne zadania. Przypomina też, że KRRiT ma prawo cofnąć koncesję dla radia czy telewizji.
Krystyna Pawłowicz dziś w swoim wpisie na Facebooku zajęła się mediami. - Radiowe i telewizyjne, też internetowe ale i niektóre papierowe - macki totalnej opozycji, ich wyrobnicy, manipulacjami lub bezpośrednio, bez skrępowania nawołują do blokowania reform i obalenia demokratyczne wybranych polskich władz - uważa posłanka PiS.
Jej zdaniem niektóre media przychylne opozycji, podkręcają emocje nienawiści, instruują na bieżąco bojówki i chuliganerię zbowidowsko-lewacką – twierdzi Krystyna Pawłowicz.
Pyta, czy zachęcanie, a nawet wzywanie do obalenia legalnych władz jest zadaniem dopuszczonym koncesjami na nadawanie programów radiowo-telewizyjnych?
Posłanka przypomina w jakich sytuacjach nadawcy mogą stracić koncesję. Zgodnie z art. 18 ustawy o radiofonii i telewizji - jak zauważa posłanka - audycje i inne przekazy nie mogą propagować działań sprzecznych z prawem i z polską racją stanu.