Adam Bielan: Fałszerstwo to za mocne słowo. Pod pozostałą częścią wypowiedzi Waszczykowskiego się podpisuje

- Witold Waszczykowski będzie na tym stanowisku (szefa MSZ - red.) tak długo, jak pani premier (Beata) Szydło będzie uważała, że spełnia swoje zadanie - w ten sposób wicemarszałek Senatu Adam Bielan odpowiedział na pytanie, czy jego zdaniem premier odwoła szefa MSZ po jego wypowiedzi o fałszerstwie przy wyborze Donalda Tuska na szefa RE.

Aktualizacja: 27.03.2017 21:51 Publikacja: 27.03.2017 21:42

Adam Bielan: Fałszerstwo to za mocne słowo. Pod pozostałą częścią wypowiedzi Waszczykowskiego się podpisuje

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Waszczykowski w TVN24 mówił wcześniej o tym, że istnieją ekspertyzy wskazujące, iż "Donald Tusk został wybrany w sposób, który można zakwestionować na poziomie prawa europejskiego" i że przy jego wyborze "doszło do fałszerstwa". Potem tłumaczył, że nawiązywał do wypowiedzi w tygodniku "Do rzeczy" prof. Jacka Czaputowicza, który odnosił się do jednego z artykułów Traktatu o funkcjonowaniu UE, zgodnie, z którym, gdyby go zastosowano, to wybór powinien wyglądać inaczej. - Są więc takie ekspertyzy. Oczywiście nie ma żadnych politycznych decyzji, aby z tych ekspertyz skorzystać. Natomiast one funkcjonują. Naukowcy przekonują nas, że ten wybór był niewłaściwy - wyjaśnił.

Bielan pytany o te słowa stwierdził, że określenie "fałszerstwo" było zbyt mocne. Następnie dodał, że "poza tym słowem pod wypowiedzią Waszczykowskiego się podpisuje".

Wicemarszałek Senatu zwrócił uwagę, ze w czasie głosowania nad przedłużeniem kadencji Donalda Tuska na stanowisku szefa RE "zapytano tylko, kto jest przeciw wyborowi Donalda Tuska i gdy, premier Beata Szydło podniosła rękę nie pytano już kto jest za, a kto się wstrzymał od głosu".

- Poza tym rzeczywiście - tak jak powiedział minister Waszczykowski - odmówiono niejako biernego prawa wyborczego panu Jackowi Saryusz-Wolskiemu, który był kandydatem oficjalnie zgłoszonym przez Polskę - dodał Bielan.

Bielan zaznaczył jednocześnie, że "w sensie politycznym" rząd nie zajmuje się już sprawą wyboru Donalda Tuska na stanowisko szefa RE.

Waszczykowski w TVN24 mówił wcześniej o tym, że istnieją ekspertyzy wskazujące, iż "Donald Tusk został wybrany w sposób, który można zakwestionować na poziomie prawa europejskiego" i że przy jego wyborze "doszło do fałszerstwa". Potem tłumaczył, że nawiązywał do wypowiedzi w tygodniku "Do rzeczy" prof. Jacka Czaputowicza, który odnosił się do jednego z artykułów Traktatu o funkcjonowaniu UE, zgodnie, z którym, gdyby go zastosowano, to wybór powinien wyglądać inaczej. - Są więc takie ekspertyzy. Oczywiście nie ma żadnych politycznych decyzji, aby z tych ekspertyz skorzystać. Natomiast one funkcjonują. Naukowcy przekonują nas, że ten wybór był niewłaściwy - wyjaśnił.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: Nowy lider rankingu zaufania. Rośnie nieufność wobec Szymona Hołowni
Polityka
Donald Tusk chory, ma zapalenie płuc. I wskazuje datę rekonstrukcji rządu
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Polska może wyjść z procedury z art. 7 jeszcze przed wyborami do Parlamentu Europejskiego
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces