„Dziennik Zachodni" informuje, iż coraz częściej dostaje sygnały od kierowców, którzy na drogach w województwie śląskim otrzymali mandaty za jazdę złym pasem ruchu.

- Dostałem 1 punkt karny i 50 zł kary za jazdę środkowym pasem na autostradzie A4, w okolicach Gliwic. Policjanci jechali za mną nowiutkim samochodem marki bmw, nieoznakowanym. Zamigali mi światłami i kazali zjechać. Nie interesowało ich, że moim zdaniem nie jechałem na tyle wolno, by poruszać się prawym pasem, ani na tyle szybko, by zjechać na lewy. Wydawało mi się, że jazda środkowym była w tym przypadku odpowiednia, ale oni byli nieubłagani – pisze jeden z Czytelników gazety.

Kierowcy powinni, więc pamiętać, iż zgodnie z prawem o ruchu drogowym w Polsce obowiązuje ruch prawostronny. Kierujący pojazdem, korzystając z drogi dwujezdniowej, jest obowiązany jechać po prawej jezdni. Przy czym, do jezdni tych nie wlicza się jezdni przeznaczonej do dojazdu do nieruchomości położonej przy drodze. Co więcej, kierujący pojazdem, korzystając z jezdni dwukierunkowej co najmniej o czterech pasach ruchu, jest obowiązany zajmować pas ruchu znajdujący się na prawej połowie jezdni.

Za blokowanie i uporczywą jazdę lewym pasem ruchu kierowca może dostać mandat w wysokości od 20 do 500 zł i dwa punkty karne.