Ponad 128 tys. osób uczestniczy w szkoleniach Akademii PARP – portalu edukacyjnego dla małych i średnich przedsiębiorstw, który oferuje bezpłatne kursy internetowe pomagające w biznesie. Ten największy w Europie Środkowo-Wschodniej projekt e-learningowy jest realizowany już od dziesięciu lat na zlecenie Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Aktualizowana na bieżąco oferta akademii, skierowana do właścicieli i pracowników firm z sektora MMSP oraz osób planujących start w biznesie, liczy obecnie 84 szkolenia, a w ostatnich latach powiększyła się o kursy m-learningowe (na komórki), krótkie „pigułki wiedzy", symulacje i psychozabawy. Za darmo można się tam uczyć m.in. negocjacji handlowych, technik sprzedaży, podstaw finansów i marketingu. Komunikacja na platformie odbywa się za pomocą czatów, wideoczatów, forów dyskusyjnych oraz infolinii z opiekunami szkoleń. Mimo to tłumu uczestników nie ma.
Kurs od pracodawcy
Według danych PARP liczba absolwentów internetowej akademii nie przekracza 63,4 tys. (część z nich skończyła kilka szkoleń), przy czym prawie dwie trzecie to osoby planujące start w biznesie. Część z nich do udziału w kursach Akademii PARP skłaniają urzędy pracy.
– Urzędy warunkują niekiedy przyznanie dotacji na założenie firmy od ukończenia naszych szkoleń – wyjaśnia Anna Świebocka-Nerkowska, dyrektor Departamentu Rozwoju Kapitału Ludzkiego w PARP. Dodaje, że e-szkolenia nie były dotychczas w Polsce popularne, głównie ze względu na niedostatek kompetencji cyfrowych, szczególnie wśród starszych pokoleń.
Do tego dochodzi niewielka wciąż aktywność edukacyjna Polaków. Według ostatniego badania kapitału ludzkiego za 2014 r. większość, bo 69 proc., w żaden sposób nie podnosiła swoich kompetencji. W kursach i szkoleniach (często obowiązkowych) uczestniczył co piąty badany. Choć w ostatnich latach podnoszenie kompetencji ułatwia rosnąca oferta e-szkoleń, to jak ocenia Iwona Wieczorek, dyrektor zarządzająca firmy e-learning.pl, w Polsce indywidualna nauka online nie jest jeszcze tak popularna jak np. w USA.
Rozwój e-learningu był dotychczas głównie zasługą pracodawców, choć według ubiegłorocznego raportu firmy Onex Group większość (71 proc.) polskich firm szkoli swoich pracowników na tradycyjnych kursach, a tylko 15 proc. korzysta z e-learningu. Średnią podwyższają duże spółki. Piotr Peszko, projektant i twórca szkoleń online, twierdzi, że są one popularne szczególnie w firmach o rozproszonej strukturze, takich jak banki, ubezpieczyciele, sieci handlowe. W połowie zeszłego roku rynek e-learningu zelektryzowała informacja, że do uruchomienia własnej platformy przymierza się PKN Orlen. – Projekt jest w fazie analiz – wyjaśnia biuro prasowe spółki, zaznaczając, że firma wykorzystuje już e-learning w szkoleniu pracowników – w formie warsztatów edukacyjnych oraz w krótkiej formule tzw. pigułek wiedzy, połączonych z testami.