500 plus można podzielić po orzeczeniu sądu

Pisemne porozumienie o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem po rozwodzie nie ustanawia pieczy naprzemiennej.

Aktualizacja: 08.03.2018 07:24 Publikacja: 08.03.2018 07:23

500 plus można podzielić po orzeczeniu sądu

Foto: Fotolia.com

Kobieta otrzymała prawo do 500+ na pierwsze dziecko. Wkrótce jednak w jej życiu zaszły duże zmiany – urodziła córkę, a z ojcem dzieci rozwiodła się. Rodzice przedstawili prezydentowi miasta wyrok rozwodowy wraz z planem wychowawczym.

W rezultacie kobiecie przyznano świadczenie tylko na drugie dziecko, i to w niepełnej wysokości – zgodnie z liczbą dni sprawowanej nad nim opieki. Matka odwołała się od decyzji. Podniosła, że wprawdzie sprawuje opiekę nad dziećmi zgodnie z ustalonym z byłym mężem planem, ale oznacza to jedynie, że w wyznaczonych dniach dzieci przez kilka godzin przebywają z ojcem. W pozostałym czasie mieszkają z nią i pozostają pod jej opieką i to ona powinna otrzymywać świadczenie w pełnej kwocie zarówno na córkę, jak i na syna. Podkreśliła, że w wyroku rozwodowym sąd nie orzekł o zasadach kontaktu ojca z dziećmi, pozostawiając tę kwestię do ustalenia rodzicom.

Samorządowe Kolegium Odwoławcze utrzymało w mocy decyzję. Uznało, że nie ma znaczenia, że ojciec dziecka sprawuje opiekę tylko kilka godzin w niektóre dni.

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach kobieta podniosła, że ustalony plan opieki nad dzieckiem nie jest planem sądowym i tylko ona złożyła wniosek o przyznanie świadczenia wychowawczego. Dlatego powinna otrzymywać je w pełnej wysokości.

WSA podkreślił, że z wyroku rozwodowego wynika, że miejscem zamieszkania dzieci jest miejsce zamieszkania skarżącej, władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom, ale sąd nie orzekł o sposobie kontaktowania się ojca z małoletnimi, pozostawiając tę kwestię do ustalenia stronom.

To powoduje, że dzieci nie pozostają pod opieką naprzemienną.

Zgodnie z ustawą o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci ustanowienie opieki naprzemiennej musi wynikać z orzeczenia sądu. Jego brak wystarczy do uchylenia zaskarżonej decyzji. Co więcej, z oświadczenia skarżącej wynika, że dzieci przebywają z ojcem tylko kilka godzin w tygodniu, co trudno uznać za opiekę naprzemienną.

sygnatura akt: IV SA/Gl 932/17

Kobieta otrzymała prawo do 500+ na pierwsze dziecko. Wkrótce jednak w jej życiu zaszły duże zmiany – urodziła córkę, a z ojcem dzieci rozwiodła się. Rodzice przedstawili prezydentowi miasta wyrok rozwodowy wraz z planem wychowawczym.

W rezultacie kobiecie przyznano świadczenie tylko na drugie dziecko, i to w niepełnej wysokości – zgodnie z liczbą dni sprawowanej nad nim opieki. Matka odwołała się od decyzji. Podniosła, że wprawdzie sprawuje opiekę nad dziećmi zgodnie z ustalonym z byłym mężem planem, ale oznacza to jedynie, że w wyznaczonych dniach dzieci przez kilka godzin przebywają z ojcem. W pozostałym czasie mieszkają z nią i pozostają pod jej opieką i to ona powinna otrzymywać świadczenie w pełnej kwocie zarówno na córkę, jak i na syna. Podkreśliła, że w wyroku rozwodowym sąd nie orzekł o zasadach kontaktu ojca z dziećmi, pozostawiając tę kwestię do ustalenia rodzicom.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił