Władysław Kosiniak-Kamysz: Narasta frustracja prezydenta

- Widać, że pan prezydent chciał zaznaczyć swoje zaniepokojenie. Inaczej na razie nie potrafi. To jest list na użytek medialny. Nie potrafię wskazać działania prezydenta, które by podnosiło rangę tej funkcji. Ta frustracja w Pałacu Prezydenckim narasta - mówił w programie #RZECZoPOLITYCE Władysław Kosiniak-Kamysz, przewodniczący Polskiego Stronnictwa Ludowego

Aktualizacja: 21.03.2017 11:01 Publikacja: 21.03.2017 08:42

Władysław Kosiniak-Kamysz

Władysław Kosiniak-Kamysz

Foto: rp.pl

- Wycięcie tych drzew nie pomaga w walce ze smogiem – mówił gość na temat ustawy o wycince drzew, która nadal nie została zmieniona.

Kosiniak-Kamysz wspomniał o apelu ekologów, którzy nie popierają rozwoju transportu wodnego. - Ekolodzy wczoraj ostrzegali, że zaburzony zostanie też naturalny bieg rzek – mówił lider PSL. - Lepiej rozwijać kolej.

- Jak coś jest ważnego, to nie robią szybko, ale gdy chodzi o jakiś skok na państwo to jest inaczej – mówił Kosiniak-Kamysz. - Prezes Kaczyński zadał kluczowe pytanie: kto lobbował za tą ustawą. Kto powinien się tym zająć? Służb specjalnych w Polsce nie brakuje – dodał.

Kolejnym wątkiem był wniosek PO o wotum nieufności wobec rządu PiS. Czy Grzegorz Schetyna nie ośmieszy się? - Nie mam takiego odczucia. Jest liderem partii, która jest największa w parlamencie. Każdy idzie swoją drogą – mówił lider ludowców. - Nie mamy na dzisiaj powodu, aby ten rząd popierać.

- Żaden wniosek opozycji nie ma szans, tak jak żaden wniosek PiS nie miał szans przez osiem lat – mówił Kosiniak-Kamysz. Dodał, że PO mogła najpierw porozmawiać z resztą opozycji, a dopiero później złożyć wniosek.

Lider PSL mówił, że reforma zdrowia dotycząca szpitali wyrządzi więcej szkody niż pożytku. - Przez te zmiany jest zagrożone zdrowie i życie pacjentów, bo dłuższe kolejki mogą do tego prowadzić – mówił gość. Dodał, że pracę stracą setki osób.

Kosiniak-Kamysz mówił, że musi się najpierw zapoznać z wnioskiem PO, który jest bardzo obszerny i dopiero zdecyduje czy PSL go poprze. - Ten wniosek jest dość obszerny. Jest tam opisany każdy minister i każdy resort.

Lider PSL został zapytany o ostatni sondaż IBRiS dla „Rzeczpospolitej”, w którym PiS wyprzedza PO tylko o 2 pkt. proc. Skąd taka zmiana? - Grzegorz Schetyna też pewnie w tym pomógł, bo sprawnie prowadzi partię – mówił Kosiniak-Kamysz. Jego zdaniem głównym czynnikiem może być zwycięstwo Donalda Tuska, który został wybrany na drugą kadencję jako szef Rady Europejskiej. Szef ludowców mówił, że przenosząc spór polityczny do Brukseli PiS i PO szkodzą Polsce.

- Widać już dziś, jak brakuje bezpiecznika, którym mógłby być koalicjant – mówił gość o polityce rządu.

Według lidera PSL wniosek byłby silniejszy, gdyby był przygotowany przez całą opozycję. - Na pewno taki wniosek byłby silniejszy. Z naszej strony takim kandydatem mógłby być Waldemar Pawlak, który ma rozeznanie w Polsce i na świecie – mówił szef ludowców.

- Widać, że pan prezydent chciał zaznaczyć swoje zaniepokojenie. Inaczej na razie nie potrafi – powiedział o liście Andrzeja Dudy wysłanym do ministra Antoniego Macierewicza. - To jest list na użytek medialny. Nie potrafię wskazać działania prezydenta, które by podnosiło rangę tej funkcji. Ta frustracja w Pałacu Prezydenckim narasta.

- Wycięcie tych drzew nie pomaga w walce ze smogiem – mówił gość na temat ustawy o wycince drzew, która nadal nie została zmieniona.

Kosiniak-Kamysz wspomniał o apelu ekologów, którzy nie popierają rozwoju transportu wodnego. - Ekolodzy wczoraj ostrzegali, że zaburzony zostanie też naturalny bieg rzek – mówił lider PSL. - Lepiej rozwijać kolej.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Z rządu do Brukseli. Ministrowie zamienią Sejm na Parlament Europejski
Polityka
Inwigilacja w Polsce w 2023 r. Sądy zgadzały się w ponad 99 proc. przypadków
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Ministrowie na "jedynkach" KO w wyborach. Mamy pełne listy
Polityka
Najdłuższy stażem europoseł z Polski nie będzie kandydował w wyborach do PE
Polityka
Donald Tusk: PiS i Konfederacja chcą wyprowadzić Polskę z UE