Ministerstwo Rozwoju chce ułatwić współpracę z Narodowym Funduszem Zdrowia tym firmom, które płacą podatki w Polsce lub inwestują tu w centra badawczo-rozwojowe. Podczas konferencji „Partnerzy polskiej gospodarki" zorganizowanej w Zakładach Produkcyjnych Firmy Servier w Warszawie, wiceminister rozwoju Jadwiga Emilewicz tłumaczyła zasady przyszłej współpracy. Przedsiębiorstwa, które uzyskają status „przyjaciela polskiego przemysłu" będą mogły skorzystać z szybkiej ścieżki w negocjowaniu kontraktów z NFZ. – Przemysł farmaceutyczny jest drugim po przemyśle obronnym, który najwięcej inwestuje w badania i rozwój. Bylibyśmy nieroztropni, gdybyśmy o to nie zadbali – tłumaczyła wiceminister.
Ponadto prawdopodobnie już w przyszłym tygodniu Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów zajmie się propozycją resortu rozwoju, by 17 proc. budżetu funduszu przeznaczone było na wspieranie polityki innowacyjnej.– Chcielibyśmy, aby pierwsze ułatwienia weszły w życie już w przyszłym roku – zdradziła Emilewicz.
Rządowe propozycje zostały dobrze przyjęte przez ekspertów związanych z szeroko pojętą ochroną zdrowia, którzy wzięli udział w konferencji. – Cieszę się, że pojawiły się pomysły promowania długoletnich partnerów – zwracała uwagę dr Małgorzata Gałązka-Sobotka, dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego. – Ale by firmy zechciały w Polsce inwestować, potrzebne jest przejrzyste i stabilne otoczenie biznesowe. Dlatego wprowadzona ulga inwestycyjna czy zapowiedź szybszej ścieżki refundacyjnej jest z pewnością zachętą dla firm, by zainwestować w Polsce – podkreślała panelistka.
Podobnego zdania jest także Joanna Drewla, dyrektor generalna Servier Polska. – Przekonanie centrali firmy do ulokowania nowych inwestycji w Polsce to proces długotrwały – tłumaczyła Drewla. Sugerowała, że lepsze traktowanie firm inwestujących w Polsce w badania i rozwój z pewnością będzie dobrym argumentem dla władz w Paryżu.
W poniedziałek firma Servier Polska uruchomiła w Warszawie nowoczesne laboratorium kontroli leków. To ważne, bo im więcej takich inicjatyw, tym większe prawdopodobieństwo, że firma zostanie w Polsce na dłużej. W przeciwieństwie do produkcji, ich już tak łatwo nie da się przenieść za granicę.