Polityk wypowiedział się na temat rezolucji Parlamentu Europejskiego dotyczącej Polski oraz o poczynaniach polityków PiS. - Widzimy już konsekwencje owej rezolucji, uznano że nasz kraj narusza zasady państwa prawa. Rząd PiS-u postawił prymusa na oślej ławce. Marsz Niepodległości dodał jeszcze swoje i wpłynął na opinie za granicą - powiedział Lewandowski.
Polityk przypomniał, że istnieje wiele nierozwiązanych problemów w Polsce. - Bez Trybunału Konstytucyjnego nie mamy praworządności, taki Sejm jak teraz, działał w PRL-u. Dziwi mnie, że ludzie którzy są specami od dekomunizacji mówią obecnie językiem Gomułki. Rząd PiS-u skazuje nas na samotność – dodał.
Lewandowski ocenił, że władze UE mogą nałożyć sankcje na nasz kraj. - Uważam, że będą sankcje dla Polski, na przykład odbierze się głos parlamentarzystom w ważnych kwestiach. Platforma nie będzie głosowała za sankcjami dla Polski. Nie powinniśmy być za takimi rozwiązaniami, trzeba jednak pamiętać, że za pomocą UE nie rozwiążemy problemów z praworządnością – zapowiedział.
- Pani premier Beata Szydło namawiała nas, żeby sprawy polskie załatwiać w kraju, a w tym czasie wiedziała, że wszyscy posłowie PE otrzymali paszkwil PiS szkalujący polityków. Premier i prezydent Andrzej Duda mają dorobek wystąpień politycznych za granicą i nie jest to dorobek pozytywny. Dopiero teraz odkrywamy wielkie zasoby ich występów, PiS dowoził kłamstwa do UE, m.in. kłamstwo o zamachu smoleńskim – ocenił.
Jacek Nizinkiewicz zapytał europosła o domniemane słowa prezydenta Andrzeja Dudy o Antonim Macierewiczu jakoby minister stosował metody komunistyczne wobec oficerów. - Spór pomiędzy szefem MON a prezydentem podważa naszą wiarygodność w NATO, jest to kolejny etap osamotnienia Polski. To bardzo niebezpieczne z punktu widzenia obronności Polski – przestrzegł.