Rosja: Tatarzy pozbawieni prawa do swojego języka

Moskwa nie pozwala nauczać tatarskiego w tatarskiej republice autonomicznej nad Wołgą.

Aktualizacja: 06.11.2017 21:57 Publikacja: 06.11.2017 17:45

Rosja: Tatarzy pozbawieni prawa do swojego języka

Foto: Kremlin.ru

– Nic nie zwalnia od odpowiedzialności za naruszenie prawa w sferze wykształcenia – ogłosiła miejscowa prokuratura, grożąc karami urzędnikom, którzy zgodzili się na to, by język tatarski był nauczany jako przedmiot obowiązkowy.

Spór o status języka w Tatarstanie trwa od 1992 roku, gdy ogłosił on autonomię. Wtedy przyjęto miejscową konstytucję, która wprowadziła dwa języki urzędowe: rosyjski i tatarski. Przez ćwierć wieku w różnych miejscowościach regionu odbywały się wiece oraz manifestacje za i przeciw statusowi tatarskiego. Ale do chwili obecnej nic nie zmieniano.

– Regiony nie powinny zmuszać dzieci do uczenia się języków, które nie są ich ojczystymi – wyjątkiem jest rosyjski – powiedział jednak w lipcu prezydent Władimir Putin. Tatarscy urzędnicy z Kazania natychmiast zapewnili, że zwiększą liczbę godzin rosyjskiego i literatury rosyjskiej w szkołach, ale murem stanęli za obowiązkiem uczenia własnego języka.

W regionie Tatarzy stanowią ponad 53 proc. mieszkańców, Rosjanie – ponad 39 proc. Przemówienie Putina stało się hasłem do ataku na języki mniejszości narodowych. W rosyjskich sieciach społecznościowych uaktywniły się różne grupy występujące zarówno przeciw, jak i za nauczaniem tatarskiego (w sumie posiadają mniej więcej równą ilość członków). Od połowy października prokuratura rozpoczęła kontrole w szkołach, po których zażądała zmian: nauczanie tatarskiego jako ojczystego nie może przeszkadzać w nauczaniu rosyjskiego. Część szkół wprowadziła żądane zmiany, ale część odmówiła wsparta przez władze autonomicznej republiki.

Teraz prokuratura zażądała ukarania urzędników miejscowych kuratoriów, którzy uznali, że tatarski to język ojczysty i powinien być nauczany obowiązkowo. Pod naciskiem Moskwy urzędnicy wydziałów oświaty zaczęli organizować spotkania dyrektorów szkół z prokuratorami. „Najstraszniejsze, że wielu nauczycieli innych przedmiotów cieszy się z likwidacji nauki tatarskiego. (...) I nauczycieli, i rodziców zmuszają do pisania oświadczeń (rezygnacji z nauczania języka – red.)" – napisali przedstawiciele 2,8 tys. nauczycieli języka tatarskiego w liście otwartym do władz republiki.

Lipcowe wystąpienie Putina dotknęło nie tylko Tatarstanu. W republice Ałtaj prokuratura zablokowała możliwość uczenia miejscowego języka jako obowiązkowego przez dzieci autochtonów. Po przemówieniu prezydenta w Komi (na dalekiej północy) zaczęto zbierać podpisy pod petycjami o usunięcie z nauczania miejscowych języków. W Jekaterinburgu miejscowej społeczności tatarskiej odmówiono prawa uczenia dzieci w języku ojczystym.

Już wcześniej język baszkirski przestał być uczony obowiązkowo w autonomicznej Baszkirii. Rusyfikacyjnym wysiłkom Moskwy w Ufie sprzyjali miejscowi Tatarzy. Za to Kałmucy nie pozwolili się pozbawić własnego języka i nadal jest on nauczany jako ojczysty.

– Nic nie zwalnia od odpowiedzialności za naruszenie prawa w sferze wykształcenia – ogłosiła miejscowa prokuratura, grożąc karami urzędnikom, którzy zgodzili się na to, by język tatarski był nauczany jako przedmiot obowiązkowy.

Spór o status języka w Tatarstanie trwa od 1992 roku, gdy ogłosił on autonomię. Wtedy przyjęto miejscową konstytucję, która wprowadziła dwa języki urzędowe: rosyjski i tatarski. Przez ćwierć wieku w różnych miejscowościach regionu odbywały się wiece oraz manifestacje za i przeciw statusowi tatarskiego. Ale do chwili obecnej nic nie zmieniano.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Aresztowano asystenta polityka AfD. Miał szpiegować dla Chin
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Media informują o poważnej chorobie Kadyrowa. Przywódca Czeczenów odpowiada nagraniem z siłowni
Polityka
Opozycjoniści z hotelu w Moskwie. Czy zablokują wejście Mołdawii do UE?
Polityka
Sunak: Pierwsi migranci odlecą do Rwandy w lipcu. "Bez względu na wszystko"
Polityka
Iran i broń atomowa. Jest deklaracja władz w Teheranie