Tymi ostatni mogą też być Rosjanie, jednak głównie chodzi o cudzoziemców, którym grozi za to wydalenie z Rosji.

Członkowie izby wyższej rosyjskiego parlamentu przygotowali projekt ustawy wprowadzającej pojęcie „osoby niewłaściwie zachowującej się", czyli naruszającej bezpieczeństwo kraju, „rozpalającej nienawiść polityczną" lub „wpływającej z zewnątrz na młodzież".

– Ustawa dopełni już istniejące prawo o niepożądanych organizacjach – powiedział jeden z parlamentarzystów gazecie „Izwiestia". Chodzi o przyjęte dwa lata temu prawo o zagranicznych organizacjach pozarządowych, którym można odmówić zarejestrowania w Rosji na podstawie dotychczasowej ich działalności w innych krajach. Wcześniej przyjęto ustawę o „zagranicznych agentach" – takie określenie muszą dodawać do swej nazwy rosyjskie organizacje pozarządowe otrzymujące wsparcie finansowe z zagranicy.

Nową legislację szykuje specjalny komitet senatu „do spraw obrony suwerenności państwowej i zapobieganiu ingerencji w wewnętrzne sprawy Rosji".

– Nasi zaoceaniczni partnerzy systematycznie wtrącają się w nasze sprawy. Obecnie analizujemy, w jaki sposób to robią i jakimi kanałami przesyłają pieniądze – powiedział jeden z senatorów Andriej Klimow.