Książę William i księżna Catherine wylądowali w Warszawie kilka minut przed godz. 14. Wraz z nimi przyleciały ich dzieci: George i Charlotte, dla których w ogrodzie Pałacu Prezydenckiego specjalnie przygotowano plac zabaw, zabawki polskiej produkcji znalazły się również w Belwederze, gdzie podczas pobytu w Polsce mieszka brytyjska rodzina.
Na cześć królowej
Po oficjalnym powitaniu na dziedzińcu Pałacu przez parę prezydencką: Andrzeja Dudę wraz pierwszą damą, odbył się krótki spacer po jego ogrodach, a następnie oba małżeństwa zjadły wspólne śniadanie. Goście przespacerowali się też Krakowskim Przedmieściem, a potem odwiedzili Muzeum Powstania Warszawskiego, w którym wpisali się do księgi pamiątkowej. Spotkali się też z uczestnikami walk z 1944 r. i zapalili znicze ku czci poległych powstańców.
Para książęca spotkała się także w biurowcu Warsaw Spire, w inkubatorze polskiego biznesu The Heart, z młodymi przedsiębiorcami, inaugurując projekt „Warsaw–London Bridge", którego celem jest umożliwienie małym polskim firmom wejścia na światowe rynki.
Wieczorem William i Catherine wzięli udział w przyjęciu dla ponad 600 osób w Starej Oranżerii w Łazienkach Królewskich zorganizowanym przez ambasadora W. Brytanii z okazji 91. urodzin brytyjskiej królowej.
Śledzie z Bałtyku
We wtorek William i Kate zagoszczą w Gdańsku. Najpierw odwiedzą były niemiecki obóz koncentracyjny Stutthof w Sztutowie. Następnie wezmą udział w jarmarku na gdańskim rynku. Zjedzą też obiad przygotowany przez Damiana Wawrzyniaka, właściciela restauracji w Peterborough, nazywanego ambasadorem polskiej kuchni w W. Brytanii. – To świetne wyróżnienie za długie lata pracy nad pokazywaniem Brytyjczykom polskiej kuchni, to coś, co nie zdarza się często – mówi Wawrzyniak.