Gniezno: Kandydat PiS promował satanizm?

Paweł Kamiński, kandydat PiS na prezydenta Gniezna, przez blisko 10 lat wydawał kasety zespołów black metalowych, promujących satanizm i postawy antychrześcijańskie.

Aktualizacja: 26.05.2018 15:53 Publikacja: 26.05.2018 12:49

Paweł Kamiński, kandydat PiS na prezydenta Gniezna, przez blisko 10 lat wydawał kasety zespołów blac

Paweł Kamiński, kandydat PiS na prezydenta Gniezna, przez blisko 10 lat wydawał kasety zespołów black metalowych w tym szwedzkiej grupy Marduk

Foto: www.youtube.com

- Byłem młody, naiwny i niepoważny, dziś bym takich zespołów nie wydawał. Wolę być jak św. Paweł, nawrócony. Z perspektywy lat uważam, że black metal nie niesie ze sobą nic oprócz agresywnych emocji i antywartości – tłumaczył kandydat PiS na prezydenta Gniezna w rozmowie z „Głosem Wielkopolskim", który sprawę opisał.

Przed laty – jak ustalił lokalny dziennik - Paweł Kamiński był właścicielem wydawnictwa Morbid Noizz Productions z Gniezna.

Firma funkcjonowała od 1993 do 2001 roku i na podstawie umów licencyjnych wydawała m.in. materiały zespołów black metalowych, takich jak Marduk, Burzum, Immortal, Samael czy Impaled Nazarene, które otwarcie promują postawy antychrześcijańskie i satanistyczne.

Paweł Kamiński dziś przyznaje, że nie wstydzi się swojej przeszłości w branży muzycznej i dodaje, że obecnie działalność wytwórni postrzega w kategorii grzechów młodości.

Za kandydatem na prezydenta Gniezna murem stoją partyjni koledzy.  -  Wiem, że muzyka była jego pasją i prowadził taką działalność. Nie widzę w tym nic złego, to nawet dobrze, że nasz kandydat ma ciekawą przeszłość. Poza tym, było to w czasach, kiedy mamuty biegały po ziemi - powiedział Krzysztof Ostrowski, poseł PiS z Gniezna lokalnej gazecie.

Podkreślił, że Paweł Kamiński to „porządny człowiek, katolik i doświadczony przedsiębiorca". - Jest wiceprzewodniczącym Klubu Gazety Polskiej, absolwentem politechniki, prowadzi salon sukni ślubnych. Od lat angażuje się także społecznie, organizując ciekawe spotkania i szachowy Ogólnopolski Turniej Pamięci Żołnierzy Wyklętych – wylicza cechy kandydata parlamentarzysta.

Sam Kamiński twierdzi, że gdyby w Gnieźnie podjęto się organizacji metalowego koncertu, nie próbowałby go on odwołać. - Mamy szeroko pojętą wolność, prawo nie zabrania organizowania takich imprez, natomiast prywatnie uważam, że organizowanie tego typu koncertów nie wnosi do życia nic dobrego, a nawet prędzej może komuś życie popsuć – tłumaczył kandydat w rozmowie z „Głosem Wielkopolskim".

Dodał, że na pewno szczerze wyraziłby swoje zdanie i przekonywał organizatorów do wycofania się z takiego pomysłu. 2 maja w rzeszowskim Life House miał się odbyć koncert zespołu Marduk. jednego z najsłynniejszych ze szwedzkiej sceny blackmetalowej.

Jednak nawiązywanie członków grupy do symboli kojarzonych z satanizmem wywołało  kontrowersje.

Miejscowym radnym Prawa i Sprawiedliwości nie spodobał się plakat promujący koncerty Marduka w Poznaniu i Rzeszowie, na którym znalazło się logo zespołu z szóstkami i krzyżem. Radni postanowili zaapelować do szefostwa klubu w Rzeszowie o odwołanie imprezy.

Organizatorzy nie zamierzali się do prośby dostosować, choć od początku ogłoszenia koncertu były wywierane na nich naciski, żeby ten koncert odwołać.

Klub był kontrolowany przez policję straż pożarną, a także Sanepid. Choć zespół pojawił się w Rzeszowie, to statecznie do koncertu nie doszło, bo ktoś włamał się do klubu i wyciął część rury z wodomierzem, odcinając lokal od bieżącej wody.

- Siła nacisków politycznych oraz urzędów okazała się zbyt duża. Z przykrością musimy odwołać koncert, mimo że zespoły są w Rzeszowie, a scena jest gotowa. Nigdy w naszej historii nie było takiego natężenia nacisków, pism od adwokatów i kontroli. Nie byliśmy również w stanie przenieść koncertu do innego miejsca. Inne kluby w mieście nie podjęły z nami rozmów lub bały się ryzyka – informował organizator koncertu.

- Byłem młody, naiwny i niepoważny, dziś bym takich zespołów nie wydawał. Wolę być jak św. Paweł, nawrócony. Z perspektywy lat uważam, że black metal nie niesie ze sobą nic oprócz agresywnych emocji i antywartości – tłumaczył kandydat PiS na prezydenta Gniezna w rozmowie z „Głosem Wielkopolskim", który sprawę opisał.

Przed laty – jak ustalił lokalny dziennik - Paweł Kamiński był właścicielem wydawnictwa Morbid Noizz Productions z Gniezna.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Lewicowa rozgrywka o mieszkania. Partia chce miejsca w Ministerstwie Rozwoju
Polityka
Jakub Wygnański: Polityka parlamentarna domaga się obywatelskiego „dotlenienia”
Polityka
USA krytycznie o prawach człowieka w Polsce. Departament Stanu przygotował raport
Polityka
Wybory do PE. Kosiniak-Kamysz wyjaśnia, co zachęci wyborców do wędrówki do urn
Polityka
Z rządu do Brukseli. Ministrowie zamienią Sejm na Parlament Europejski