Platforma Obywatelska planuje przygotowanie projektów ustaw dotyczących takich kwestii, jak edukacja seksualna, dostępność do antykoncepcji (w tym do antykoncepcji awaryjnej), in vitro, opieki okołoporodowej.
Te efekt dyskusji podczas ostatniego Klubu PO na temat wniosków, jakie należy wyciągnąć po głosowaniu projektów dotyczących aborcji na początku stycznia. – Od kwietnia w Sejmie zamrożony jest nasz projekt uchwały o tym, aby nie rozpoczynać wojny ideologicznej, światopoglądowej w Polsce. Apelowaliśmy w niej do wszystkich stron debaty publicznej, żeby kompromis uszanować. Stało się inaczej. Postanowiliśmy więc, że przygotujemy swoje projekty. Po pierwsze, chcemy obudować aktualne przepisy tak, aby kobiety czuły się bezpiecznie i aby wiedziały, że prawo w Polsce nie jest martwe – podkreśla w rozmowie z „Rzeczpospolitą" posłanka Monika Wielichowska z Platformy. – Chcemy zbudować propozycję opartą na kilku filarach: edukacji, zdrowiu i profilaktyce oraz aktywności zawodowej po wiek senioralny. Będziemy chcieli przedstawić szereg rozwiązań, które ułatwią i usprawnią codzienne funkcjonowanie kobiet – podkreśla w rozmowie z nami Wielichowska.
Platforma nie będzie w swoich projektach zmieniać istniejącego kompromisu aborcyjnego. Całość ma być wyjściem z impasu, w którym znalazła się partia po głosowaniu, w którym projekt „Ratujmy kobiety" trafił do kosza.
Konstruktywna dyskusja
Spotkanie klubu w środę wieczorem, które dotyczyło konsekwencji głosowania, po którym Marek Biernacki, Joanna Fabisiak i Jacek Tomczak zostali wykluczeni z partii, było wewnętrznie bardzo oczekiwane. Niektórzy nasi rozmówcy z Platformy spodziewali się ostrej kłótni na posiedzeniu w sprawach światopoglądowych. Władze PO nazywały „technicznym" głosowanie w sprawie obydwu projektów aborcyjnych, z czym nie zgadzało się wielu posłów PO. Zarówno tych, którzy zagłosowali przeciwko, jak i tych, którzy byli nieobecni. – Atmosfera nie była najlepsza – przyznaje nam jeden z polityków partii Grzegorza Schetyny.
Z naszych relacji wynika, że rozmowa na posiedzeniu klubu w środę, która zakończyła się wczesnym wieczorem, była konstruktywna i bardzo szczera. – Padły argumenty i przemyślenia zarówno ze strony bardziej konserwatywnej, jak i bardziej liberalnej – twierdzi poseł PO, z którym rozmawialiśmy. Nasi rozmówcy podkreślają, że rozmowa przybliżyła uspokojenie sytuacji w partii, a pomysły zawarte w pakiecie ustaw nie budzą większych kontrowersji.